Harry : W końcu moje urodziny!
Ron : *szpetem do Hermiony* pierwszy raz nie powie nic o śmierci?
Hermione : *wzrusza ramionami*
Ginny : Wszystkiego najlepszego Harry!
Harry : OH tak tak jest coraz lepiej!
Ron : *nadal szeptem do Hermiony* nie wierzę...
Harry : Co raz bliżej śmierć!
Ron : *normalnym głosem* długo wytrzymał.
Najlepszego Harry!