Fred i George : *kłócą się z Ginny
Ginny : *z sarkazmem*A właściwie kim dla was jestem?
Fred : Ginny moja kochana
George : Jesteś dla mnie jak śmietana
Fred : Z rana przeterminowana.
-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
Tak wiem to nie ma sensu, ale wczoraj to wymyśliłam i musiałam jakoś to dodać.