Ginny : Harry, przestań marudzić i idź!
Harry : Jestem kostiumie króliczka wielkanocnego!
Ginny : Pasuje to do ciebie. Wiesz Wielkanoc, zmartwychwstania.
Harry : Nie. Nie chcę.
Ginny : Cheeeesz.
Harry : Chce rozwodu.
Ginny : *śmiejąc się bo wie, że nie jest poważny* myślisz, że Jakaś kobieta będzie chciała ciebie poślubić w tym stroju?
Harry : Luna.
Ginny : Kobieta, która nie będzie myślała, że jesteś kimś z Astekow?
Harry : Ale ja nie chce w tym wychodzić!
Ginny : Trzeba było się nie zakładać z Ronem!