Harry : Gramy w chowanego?
Ginny : Jasne.
Hermiona : Chętnie.
Ron : Ja nie liczę!
Neville : 1...2...3..4..5...
Hermiona : *Chowa się w szafie *
Ginny : *Chowa się na parapecie za firanką*
Ron : *trzyma się żyrandolu*
Neville :... 100! SZUKAM!
Neville : Ginny widać cie!
Ginny : Nie prawda!... Eh no dobra
Neville : *Chodzi i patrzy po szafach* Hermiona!
Hermiona : *wzrusza ramionami i z książkami siada w fotelu*
Ron : Ała moje ręce. *skacze na podłogę*
Ron : Upadłem na coś miękkiego...
Harry : *pod Roben ukryty pod peleryną niewidką* Zejdź ze mnie... AŁA MOJE ŻEBRA!
Wsyzscy : Harry oszukujesz!
Ron : widzicie nawet gdy nie szukam jestem najlepszy w chowanego.
Ginny : Głupi zawsze ma szczęście.