Syriusz : *wchodzi do zniszczonego domu Potterów, chwilę po ich śmierci niczego nie świadomy *
Syriusz : *patrzy na zniszczony pokoje i widzi James'a leżącego na ziemi*
Syriusz : Ale ty masz tu burdel, chłopie. Że Lilka cie jeszcze nie zabiła. Ej ale się nie leń i wstań *podchodzi do James'a*
Syriusz : *szturcha James'a* no nie wstaje. JAMES. JAMES! Nadal nic *policzkuje James'a* znowu nic. Nie zostaje mi nic innego... Lilly Evans! Kurde nie zaragował na to, że jest Evans zamiast Potter.
Syriusz : *siada obok James'a, patrzy na niego i zastanawia się co mu jest*
*3 godziny później*
Syriusz : *sprawdza czy James oddycha* O KU*WA ON NIE ŻYJE!