Ginny : Teddy, jadłeś czekoladki?
Mały Teddy : *ma buzię ubrudzoną czekoladą* nje. Nie wsiołem ani jednej siekoladki *uśmiecha się promiennie*
Ginny : Jesteś pewny?
Mały Teddy : *pokazuje czyste ręce* widziś? Ciśte. Nje sjadłem siekoladek.
Ginny : *wyciąga lusterko i podaje Teddy'emu* Nie jadłeś?
Mały Teddy : Cholercia. Psyłapany na golącym ucynku *uśmiecha się niewinne*