Bolt przyjął pozycje do walki widząc przed sobą Shiraku.
"Co ty tutaj robisz?"
"Uspokój się, on jest tutaj by pomóc ci pokonać Momoshikiego" wyjaśnił Toneri
"Co?"
"Jeśli mogę pokonać Momoshikiego, to nie mam nic przeciwko współpracy z tobą" powiedział Shiraku
"Dobrze, wejdźcie do środka, następnie Bolt skoncentruj się i spróbój wejść do swojego umysłu, Shiraku zrobi to samo"
Obaj skineli głową wchodząc do środka, gdy weszli do sali Bolt był zaskoczony widokiem, wszędzie była nieskończona biała przestrzeń.
"Bierzmy się do roboty"
Bolt usiał w pozycji medytacji zamykając oczy, Shiraku zrobił to samo wkrótce obaj znaleźli się ww umyśle blondyna, przed nim pojawił się Momoshiki.
"Wreszcie się spotykamy twarzą w twarz Momoshiki " powiedział Shiraku
"Żałosne, by mój pojemnik bratał się z kimś takim jak ty, nie myślcie sobie że wasza dwójka mnie pokona"
"My nie myślimy, my to wiemy" dodał Bolt aktywując Jougana i przyjmując pozycje do walki
Tym czasem przed Konohą pojawił się Kawaki razem z członkami Kary.
"Siódmego zostawcie mnie, wy zajmijcie się resztą"
"Hai"
Kawaki przedarł się przez strażników i przeniósł się na dach budynku Hokage, następnie namalował na nim dziwny okrąg, gdy go skończył dał znak reszcie by rozpoczęli atak. Naruto poczuł wstrząs natychmiast wybiegł na dach budynku.
"Kawaki, więc wróciłeś"
"Witaj siódmy i żegnaj"
Kiedy Naruto stanął w okręgu narysowanym przez Kawakiego, otworzył się portal który wciągnął Hokage. Po wysłaniu Naruto do innego wymiaru Kawaki zniszczył budynek Hokage
"Hokage-sama!" krzyknęło wielu mieszkańców
W innej części wioski Mitsuki pomagał się przedostać cywilom do schronu, w pewnym momencie coś wyczuł i zmuszony był uniknąć ataku.
"Ty musisz należeć do Kary"
"Bystry jesteś"
"Dlaczego atakujecie Konohe?"
"By spełnić nasz cel jakim jest zniszczenie shinobi"
"W takim razie zmuszony jestem was powstrzymać"
Mitsuki wszedł w tryb mędrca rzucając się na Hiyato, ten się tylko uśmiechnął wystrzeliwując w jego stronę kilka pocisków energii, chuunin Konohy uniknął ich wybijając się w powietrze następnie wydłużył swoje ręce próbując owinąć je wokół ciała przeciwnika, jednak ten zniknął mu z oczu.
"Gdzie on się podział?"
Nim Mitsuki zdołał coś zrobić dostał potężny cios, który powalił go na ziemię
"Zdychaj!" krzyknął wysyłając potężną fale uderzeniową, która zniszczyła część wioski
Gdy dym się rozwiał ukazał krater w którym znajdowało się kilka węży.
"Więc i tego uniknąłeś"
Mitsuki pojawił się nad swoim przeciwnikiem składając pieczęcie
"Raiton:Shurakiri!" wystrzelił strumień błyskawicy
Hiyato nie zdołał zrobić uniku i dostał bezpośrednio techniką, która powaliła go na ziemie
"Całkiem nie źle, ale czas bym i ja wyciagnął swojego asa z rękawa."
Nagle w miejscu w którym stał Mitsuki z ziemi wyrosły drewniane plącza, które owinęły się wokół ciała Chuunina zabierają jego energię powodując że Mitsuki wrócił do swojej zwykłej formy.
"Nie dobrze, to coś zabiera moją energię nie mogę dłużej korzystać z trybu mędrca" pomyślał
"Przegrałeś"
CZYTASZ
Utracona tożsamość
FanfictionSyn Hokage podczas pewnego incydentu dostaje amnezji i traci wszystkie wspomnienia łącznie z imieniem i nazwiskiem.