Żyje i przepraszam bardzo za moją nieobecność ! Obiecuje że teraz rozdziały beda warte czekania ale postaram się być bardziej systematyczna !!
- Tak Juls, ja rówinież za Tobą tęsknie- pochyliłem się do kamerki w laptopie i zrobiłem zabawną smutną minę. Juleka się głośno zaśmiała
- Jasne Panie Studiuje W Pieprzonych Stanach
- Juls słownictwo
- Lukaaa nie mam 12 lat, nie musisz zawsze mnie upominać- wywróciła oczami wprost do kamerki
- Widziałem to
- Miałeś widzieć - pokazała mi język
- Takim zachowaniem starasz mi udowodnić swoją dorosłość ?
- Jeśli dzwonisz tylko po to, żeby mnie upominać to równie dobrze mogłabym pogadać z mamą. Narka rozłączam się - Juls zasłoniła reką kamerke
- Daj spokój dzwonie spytać jak tam u was. U ciebie i mamy - dziewczyna zabrała ręke i nerwowo poprawiła się na fotelu
- A no wiesz szkoła-dom, szkoła-dom, nic nowego się nie dzieje. O czekaj mama planuje otworzyć sklep muzyczny- zmarszczyłem brwi ale nie skomentowałem jej dziwnego zachowania
- Bardzo się cieszę , zawsze o tym marzyła
- Taa- znowu wykonała nerwowy ruch rękoma
- Juls wszystko gra ? Dziwnie się zachowujesz. Powiedziałem coś złego ?- spojrzała mi wprost w oczy przez kamerkę
- Chodzi o to że już od dłuższego czasu nie pytasz o Marinette- uniosłem zaskoczony brwi
- A powinienem ? Coś jej się stało ?
-Chodzi o to że na początku twojego wyjazdu często o nią pytałeś ,ale od jakiegoś czasu nawet o niej nie wspominasz - odchyliłem się na krześle i przeanalizowałem słowa siostry. Faktycznie od jakiegoś czasu rzadko rozmawiam z Juls ponieważ zajęcia , treningi hokeja i siłownia totalnie zajmują mój wolny czas. Zmarszczyłem brwi. Jeśli już znajde chwilę na rozmowy z Juls lub mamą nie myśle o moim przyjaciołach z Paryża . Coraz mniej myśle o Niej. Nie twierdzę, że nie siedzi mi w głowie. Napisałem ostatnio nawet o niej piosenkę ale już mam dość tego bólu....
- Luka ?- potrząsnąłem głową i spojrzałem na zaciekawioną Juleke
- No cóż , cieszę się że jest szczęśliwa i wogóle- spojrzałem w bok aby nie wyczytała z mojej twarzy smutku
- Ty też powinieneś być. Może nadrzedł czas ruszyć do przodu ? - spojrzałem na nią zaskoczony
- Co masz na myś..-nagle za moimi plecami otworzyły się drzwi,w których stał Zack
- O sorki, nie wiedziałem że rozmawiasz- Zack podrzedł do laptopa
- Witaj Juleko, jak zawsze miło cię widzieć, Czy mi się wydaje czy wypiękniałaś od naszej ostatniej rozmowy ? - puścił do niej oczko , a ona rozbawiona wywróciła oczami
-Zack to moja siostra, uspokój się - odepchnąłem go żartobliwie
- Możesz mi mówić bracie - zaśmiał się i zaczął wyciągać z szafy bluze
- HAHH a mi możesz mówić Teamskopaćtyłektemuignorantowi -Juleka pokazała środkowy palec w stronę Zacka
- HA przestań ze mną flirtować, tu jest twój starszy brat- wszyscy wybuchliśmy śmiechem
- Nie no, przeszedłem tylko powiedzieć,że za miesiąc są urodziny naszej Rey
- Kim jest Rey ?- Zack zdziwiony gwałtownym ruchem spojrzał w moją stronę