Rzeczywistość wzburzonego morza
Szarpie struny moich nerwów
Nie pozwala się zatrzymać
Wątpi w rację mych manewrów.
.
Zmęczony ciągłą gonitwą
Pragnący tafli spokojnej
Przestałem walczyć z żywiołem
Dałem ponieść się życia wodzie.
.
W końcu zrozumiałem
Statyczność nie istnieje
Tylko w wirze się rozwijałem
Tylko w sztormie człowiek mądrzeje.06/09/2020