Kończyny z waty
Kołdra z betonu
Sklejone powieki
Nie dosięgam telefonu.
.
Nie czekam na wiadomość
Nie czekam na reakcję
Nie mam siły upominać się
O uwagi dzienną rację.
.
Zmuszam do powstania
Papierowe nogi
Otępiałe myśli
Siłą stawiam do pionu.
.
Jedna tylko myśl
Koi splątane nerwy
Niebo po czarnej burzy
tęczowe ma barwy.