12.Prawda?

27 2 1
                                    

Wróciłam na czas, Dzięki Bogu!
Prince był zdenerwowany bo publika czekała już na koncert

Prince-Gdzieś ty się tyle podziewałaś?!
Ja-Oh...jednak to prawda...
Prince-Jaka prawda?!
Ja-To że Prince się nie pieści😁

Zawstydził się, a ja popchnełag go na scenę.
Wtedy się zaczeło, po 2 piosenkach poczułam ból w sercu.
Musiałam zajść z sceny, zaczełam kaszleć.
Pierwszy raz ten ból był taki mocny, po chwili zaczełam kaszleć krwią

Prince zszedł z sceny również

Prince-Kat!!! Kiedy ty mi wreszcie powiesz co to?!
Ja-To zwyczajna grypa...
Prince-Zwyczajna???
Manager-Co z koncertem?
Prince-Odwołaj!!!
Manager-Jak? Wszyscy już przyszli
Ja-Idz mną się nie przejmuj, wruce do hotelu.
A ty daj czadu, dla mnie.
Po powrocie ci wszystko opowiem...

Chłopak przytakną głową i wrucił na scene.
Mnie odwiuzł do hotelu szofer

Gdy byliśmy na miejscu podziękowałam i poszłam do łóżka.
Miałam zamiar powiedzieć Prince'owi
prawdę, ale tak szybko zasnełam że nie miałam jak tego zrobić

Prince wrócił około 00:30, wiem to bo położył się obok mnie (zboczeniec).
Ciepło jego ciała było takie kojące że nic nie czułam, żadnego bólu

Ciepło jego ciała było takie kojące że nic nie czułam, żadnego bólu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rano już go nie było, miałam mętlik w głowie.
Chciałam rozwiazać zagatkę starej,dobrej miłości. Widzę jednak że oni przestali do siebie pasować przez te lata

Teraz został jeden główny problem, przyznanie się do choroby.
To dla mnie takie wstydliwe, zrobiłam w życiu jedną głupia rzecz i teraz muszę cierpieć

Lecz moje życie nie miało sensu zanim poznałam Prince'a,
czy to oznacza że muszę mu teraz oddać to życie?
Czy to oznacza że go kocham?

On jest taki uroczy i pomaga mi gdy mam problem,
czasami zachowuje się dziwnie...
To pewnie dla tego że żona go porzuciła, to musi być okropne uczucie.
Ja też powinnam mu pomuc, zamiast mu pomagać to pomagam wszystkim wokuł

W tym momencie potrzebowała bym znaku od Boga

Wstałam z łóżka i zabaczyłam list napisany przez Prince'a-
"Mam nadzieję że czujesz się dobrze, po powrocie porozmawiamy.
Sam na sam😉"

Olśnienie!!!

Ja-Ja go kocham!Kocham Prince'a!!!!!!!!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ja-Ja go kocham!
Kocham Prince'a!!!!!!!!!

|Goodbye Purple Seattle| (Część.1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz