21.New York

15 4 4
                                    

Po przyjściu do hotelu wszyscy już czekali, wzięliśmy szybko waliski i zeszliśmy na dół

Wendy- Wreszcie pojawiła się nasza para królewska
Prince- Wiesz co Wendy, to zaczyna się robić nudne. Więc poproszę żebyś odeszła, w Revolution nie ma dla ciebie już miejsca
Wendy- Co!!! Bez mnie Revolution nie istnieje, co zrobisz gdy przestane z tobą grać?!
Prince- Wtedy ten zespół stanie się lepszy, i niech pomyślę...New Power Generation będzie jego nową nazwą
Wendy- Jak śmiesz!!!
Ja- Słyszałaś co powiedział, pa pa
Wendy- Ty mała kurwo! Obyś zdechła...

Wendy zaczeła mi grozić, przybliżyła się tak jakby naprawdę chciała mnie zabić.
Na szczęście Rogers wszedł miedzy nas i powiedział...

Prince- Żegnam! Dwa razy nie będę powtarzać
Ja- Dzięki Rogers♡

Wendy odeszła i już nie wruciła, dzięki Bogu. Krzyżyk jej na drogę

Ludzie z "New Power Generation" trochę  plotkowali ale trudno.
Weszliśmy do autokaru i pojechaliśmy w strone lotniska, w trakcie zadzwoniłam do Diany

Ja- Cześć Diana, lecę dziś do NY a ty?
Diana- Kochana wszyscy muzycy tam dziś lecą
Ja- Naprawdę? Dla czego?
Diana- W niedzielę odbywa się tam MTV music awards, Rogers nic ci nie mówił?
Ja- Nie, ciekawe dla czego...
Diana- Spytaj się go, a ja niestaty muszę kończyć bo mój samolot już jest.
Do usłyszenia!
Ja- Tak, nepewno w niedziele się spotkamy

Musiałam iść do Princa, sptać go czemu nie powiedział mi o takiej ważnej rzeczy

Ja- Skarbie powiec mi co odbywa się  w niedzielę
Prince- Już wiesz?!
Ja- Jeśli chodzi o MTV to tak...
Prince- Możemy pójść do tyłu o tym porozmawiać...?
Ja- Jasne

Usiedliśmy na ostatnich miejscach w autokarze, wtedy Rogers wzioł w objęcia moje ręce

Prince- Już ci wyjaśniam, do MTV wypada iść z osobą towarzyszącą więc wybrałam oczywiście ciebie.
Gdy spytano mnie jak mają ciebie zapisać na liście gości, powiedziałem że jesteś moją narzeczoną
Ja- Nie rozumiem, nie szło tego zmienić?
Prince- Szło, ale chciałem żeby tak zostało.
I proszę nie wymuszaj bym oświadczył ci się w autokarze pełnym spoconych tancerzy, ale wiec że kiedyś to zrobie.
Masz moje słowo
Ja- Rogers...
Prince- Nic nie musisz mówić

Byłam tak zdumiała że odebrało mi mowę, czy powinnam się cieszyć?
To za dużo dla mnie jak na taki krótki okres czasu, ledwo się znamy a on mówi takie rzeczy

Prince mocno mnie przytulił, po czym wrucił na swoje miejsce

Aż do lotniska siedziałam na końcu, było to dla wielu niezrozumiałe.
Ale ja musiałam sobie poukładać wszystko w głowie

Na lotnisku przeprowadzono bardzo szybką odprawę, i już przed czasem siedzieliśmy w samolocie.
Podczas lotu siedziałam obok Rogers'a, nie chciałam z nim mówić więc położyłam głowę na jego ramieniu i usnęłam.
Byłam zmęczona po całym dniu

Pod koniec lotu gdy lecieliśmy nad New York'iem, książę mnie obudził bym zobaczyła ten piękny widok

Pod koniec lotu gdy lecieliśmy nad New York'iem, książę mnie obudził bym zobaczyła ten piękny widok

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lecz nie byłam zachwycona, NY przypominał mi Seattle i mój wypadek.
Mimo to udawałam szczęśliwa dla mojego chłopaka, w czasie gdy mój żołądek skręcał się z nerwów

Hotel jak zwykle był piękny i drogi, chodziło mi po głowie że nie zasługuję na to

Praca jak marzenie, pieniędzy jak lodu a do tego mężczyzna który chce wziąść ze mną ślub

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Praca jak marzenie, pieniędzy jak lodu a do tego mężczyzna który chce wziąść ze mną ślub.
Co jest ze mna nie tak?! Każda normalna dziewczyna by latała z szczęścia, ale niestety nie ja...

|Goodbye Purple Seattle| (Część.1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz