- J-jest w porządku. Tak myślę ... - powiedziałem.
Starszy patrzył na mnie z delikatnym uśmiechem. Był tak blisko mnie i patrzył w moje oczy, co sprawiło, że się zarumieniłem i spojrzałem szybko w dół.
- zawstydza cię rozmową ze mną? Musisz mnie naprawdę lubić, co? - wtrącił Seonghwa.
Położył swoją dłoń na moim udzie, chwytając je delikatnie co sprawiło, że poczułem mrowienie w brzuchu.
- W każdym razie - Seonghwa zabrał się za swój obiad. Zdecydowałem zrobić to samo. Moja mama spakowała mi kanapki i trochę Kimchi. - Opowiedz mi trochę o sobie. - powiedział Seonghwa. Podczas wgryzania się w jego jedzenie.
- Cóż… już powiedziałem ci w zeszłym tygodniu, że nie jestem interesujący… - Powiedziałem nieśmiało.
- Pamiętam to, ale każdy ma hobby lub jakieś swoje szczególne zainteresowania
- To znaczy, czasami rysuję. Po prostu nie jestem w tym jeszcze tak dobry. Czasami nawet próbuję się uczyć kilku tańców Kpop z Wooyoungiem.
- Naprawdę? Ja i chłopcy też tańczymy! Może wy dwoje dołączycie do nas następnym razem! - powiedział Seonghwa ze szczęśliwymi oczami.
- Jasne!
Porozmawialiśmy trochę więcej o naszych zainteresowaniach. O ulubionych kolorach czy zwierzętach.Mimo, że Seonghwa wygląda na zimnego dupka, który nie wie nic o życiu i łamie wszystkim serca. To okazało się, że on też ma miękką i opiekuńczą stronę, jest najmłodszym z jego rodziny, ma starszego brata.
Nie mogłem się przestać uśmiechać, kiedy mówił o tym, jak on uwielbia gotować, jak uwielbia sprztać i właściwie boi się wysokości.
W międzyczasie skończyłem kanapkę i
zabrałem się za moje kimchi. Ale nagle czernowłosy przestał mówić i spojrzał na mnie z uśmiechem.- C-co? - powiedziałem nerwowo. Seonghwa nie odpowiedział, ale pochylił się bliżej, kładąc swój kciuk w kąciku moich ust pocierając je delikatnie.
- Miałeś sos na twarzy. - Powiedział, zanim zlizał sos z palca.
Szybko odwróciłem wzrok, aby ukryć fakt, że byłem zawstydzony, co starszy uważał za zabawne.
- Jesteś taki nieśmiały. Uwielbiam to. Fajnie będzie drażnić się z tobą w łóżku. - Uśmiechnął się. Te słowa sprawiły, że moje policzki jeszcze bardziej się nagrzały.
- S-Seonghwa! Nie możesz mówić takich rzeczy tak publicznie! - On po prostu zachichotał.
Kiedy kontynuowaliśmy rozmowę, pozostali chłopcy zdecydowali dołączyć do nas. Chociaż nie mogłem poznać bliżej Jongho i Mingiego, ponieważ dzwonek zadzwonił z informacją, że za 5 minut zacznie się czwarta lekcja.Rozmowa z nimi była zabawna i w końcu miałem wrażenie, że nie jestem oceniany.
Wszyscy spakowaliśmy nasze torby, aby kontynuować podróż na nasze następne zajęcia.
Następną miałem chemię, a kolejną lekcją Seonghwy była biologia, więc postanowiliśmy isc tam razem, ponieważ oboje mieliśmy sale blisko siebie.
- jesteś wolny jutro po szkole? - zapytał nagle.
Zaskoczył mnie tym pytaniem, więc odpowiedź zajęła mi chwilę.
- Tak myślę. A dlaczego pytasz?
- Może chcesz przyjść do mnie?
- Jasne. - Uśmiechnąłem się.
Przybyliśmy do naszych klas, ale zanim
udało mi się otworzyć drzwi, Seonghwa pociągnął mnie bliżej siebie i odgarnął pasemko moich włosów za moje ucho, pozostawiając różowy kolor na mojej twarzy.- Do zobaczenia później - szepnął starszy przed zniknięciem w klasie od biologii, pozostawiając mnie zdenerwowanego i niezdolnego do poruszania się.
- Do zobaczenia - szepnąłem, gdy poszedłem otworzyć drzwi do mojej klasy.
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

CZYTASZ
Seven minutes in heaven | Seongsang [Translation PL] ✔
Truyện Ngắn[ZAKOŃCZONA] Autorka opowieści to @F414n18 Moje tłumaczenie książki @F414n18 pod tytułem "Seven minutes in heaven-seongsang" Wstęp: >, Więc zagrajmy w 7 minut w niebie! Yeosang. Chcesz iść pierwszy? ". N-nie, dziękuję" Naprawdę jesteś taki nudny? Ni...