❤34❤

391 25 9
                                    

- Proszę bardzo, chłopcy.- powiedziała Jennie, podając nam nasze gofry, jak również nasze napoje. - smacznego - Posłała nam kolejny uśmiech przed tym jak zostawiła nas samych.

- To wygląda tak cholernie smakowicie.- powiedziałem zanim sprobowalem kawałka gofra. To był najdelikatniejszy i najbardziej pyszny gofr, jakiego kiedykolwiek jadłem w życiu.

Zamknąłem oczy na sekundę, chcąc się
skupić tylko na smaku mojego deseru.
Usłyszałem śmiech starszego, który sprawił, że spojrzałem znowu na niego.

- Co? - Zapytałem z pełnymi ustami.

- Haha nic. Po prostu…. Masz bita śmietana w nosie. - Zarumieniłam się, zanim szybko wytarłem nos serwetką. Poczułem się trochę zawstydzony. - Awe, Sangie. To było takie urocze. Żałuję że nie zrobiłem zdjęcia - Seonghwa zachichotał, zanim zrobił kolejny kęs swojego gofra.

Po prostu spojrzałem na swój deser wciąż zdenerwowany i postanowiłem sie skupić na tym, by nie dać się już więcej bitej śmietanie wylądować na mojej twarzy.

- Mogę dostać kawałek twojego? - zapytał starszy

- Pewnie! Śmiało. - Skubnął kawałek
mojego gofra i szybko włożył go do ust.

- Mhmm - powiedział na znak, że mój też mu smakuje.

Spojrzałem na niego. Starszy był naprawdę ładny i wyglądał tak cholernie słodko, kiedy coś jadł.

Jego włosy również wyglądały na tak miękkie, jak układały się na jego czole.

- Chcesz też kawałek mojego gofra? - Skinęłam głową.

Seonghwa nabił kawałek na widelec i przybliżył go do mnie, aby mnie nakarmić.

- Och, twoje też jest naprawdę pyszne! - powiedziałem podczas żucia.

Skończyliśmy nasze gofry i napoje, więc powiadomiliśmy kelnerkę Jennie, że jesteśmy gotowi aby zapłacić.

- W porządku. Wszystko razem będzie to 20,605 W, poproszę. (Około 73zł)

Właśnie miałem wyciągać portfel, ale Seonghwa już dał kobiecie pieniądze i
zapłacił za nas oboje.

- Seonghwa! - Powiedziałem

- co?

- Zawsze płacisz. Pozwól mi ten raz zapłacić! - narzekałem, starszy tylko się do mnie uśmiechnął.

Pozwolę ci zapłacić kiedy indziej, jeśli naprawdę chcesz to zrobić tak bardzo.

Jennie pożegnała się z nami i poszliśmy ubrać kórtki, które zostawilismy na wieszaku i opuscilismy kawiarnie.

- Uhm… Chcesz przyjść do mojego domu? - zapytałem nieśmiało.

- Pewnie. Bardzo bym chciał!

- Moich rodziców nie ma w domu... To nie problem?

- Och, to żaden problem! - starszy uśmiechał się złośliwie kiedy na niego spojrzałem.

- Jesteś taki sprośny! - śmiech opuścił moje usta.

- Hej, to nieprawda!

- Tak, jasne...

∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

Seven minutes in heaven | Seongsang [Translation PL] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz