Seonghwa otworzył drzwi i natychmiast kiedy weszliśmy do domu zapach tteokkbokki wypełniło mój nos. Zdjąłem buty aby iść za Seonghwą do kuchni, gdzie gotowała kobieta w średnim wieku.
- Cześć mamo. - Seonghwa dał kobiecie pocałunek w czoło.
- Hej kochanie. Jak było w szkole? Uśmiechnęła się jak zauważyła mnie. - Och ty musisz być Yeosangiem, prawda? - Powiedziała.
- Tak. Miło panią poznać, pani Park. - Matka Seonghwy wytarła dłoń w jej fartuch, zanim zaoferowała mi, żebym ją uścisnął.
- Też miło cię poznać, Yeosang. Seonghwa mówił mi o tobie. Mam nadzieję, że jesteś głodny. Gotuję teraz i powinno być zrobione za około 5 minut. Więc co powiesz na to, że pójdziecie i ustawcie stolik?
- Tak, dziękuję mamo. - powiedział Seonghwa przed wyciągnięciem kilku talerzy z jednej z szafek. - Tam są pałeczki.- powiedział i wskazał wcześniej na jedną z szuflad i wszedł do pokoju obok kuchni.
- Panno Park. Ilu potrzebujemy? - nieśmiało zapytałem- Pięć par - Uśmiechnęła się. Podziękowałem jej, zanim chwyciłem pałeczki i podążyłem za Seonghwa do jadalni, która była połączona z salonem, w którym starszy
mężczyzna oglądał telewizję. Pomyślałem, że to musi być Ojciec Seonghwy.- Dzień dobry - Powiedział zauważając mnie.
- Witam panie Park. - Grzecznie się ukłoniłem przed kontynuowaniem pomocy przy ustawianiu stółu.
Jak skończyliśmy, pani Park przyszła położyć garnek z Tteokkbokki na środku stołu. Usiedliśmy i chwilę później usłyszałem otwieranie drzwi. Mężczyzna, który wydawał się mieć dwadzieścia kilka lat, wszedł do pokoju, żeby dołączyć do stołu.
- Hej! Och, mamo, ugotowałaś! - Wyglądał bardzo podobnie do Seonghwy więc musiał to być jego starszy brat.
- Och, jesteś nowy - powiedział, patrząc na mnie. - To nie jeden z twoich dziwnych przyjaciół, prawda Seongie?
- Nie nazywaj mnie tak.
- Awe. Jesteś zawstydzony? - Starszy śmiał się z młodszego brata, zanim wrócił do mnie.
- Więc kim jesteś? - Byłem zdenerwowany, gdy spojrzałam na starszego.
- Jestem Yeosang.
- Miło mi cię poznać Yeosang! Nazywam się Seojoon.
Wydawało się, że Seonghwa zauważył, jak się rumienię i wyglądał na trochę zazdrosnego.
Ich ojciec w końcu też usiadł przy stole
Zaczęliśmy jeść. Po zakończeniu podziękowałem mamie Seonghwy za jedzenie, Park powiadomił ją, że będziemy teraz na górze.
Wchodząc po schodach zapytałem go o
Wiek Seojoon'a. - Dlaczego pytasz? On nie lubi mężczyzn - czarnowłosy znów zabrzmiał na zazdrosnego.- Nie, nie dlatego o to pytam. Ja chciałem tylko wiedzieć. - Zachichotałem
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
CZYTASZ
Seven minutes in heaven | Seongsang [Translation PL] ✔
Conto[ZAKOŃCZONA] Autorka opowieści to @F414n18 Moje tłumaczenie książki @F414n18 pod tytułem "Seven minutes in heaven-seongsang" Wstęp: >, Więc zagrajmy w 7 minut w niebie! Yeosang. Chcesz iść pierwszy? ". N-nie, dziękuję" Naprawdę jesteś taki nudny? Ni...