Wszedłem do domu i poszedłem się ogarnąć, więc zamknąłem się w łazience i oparłem rękoma o umywalkę. Dlaczego ja to właściwie robię?
Czemu chcę mu pomóc po tym co mi zrobił? Nie powinienem mu wybaczać i wspierać go, a tym bardziej ryzykować swoje dobre imię i życie dla tego człowieka.
Znowu pogrążam się w głębokie bagno, jakim jest kontakt z Łukaszem. Naprawdę, chyba najgorszym, co mogę teraz zrobić jest pomoc temu człowiekowi.
Zacząłem coraz głębiej wracać wspomnieniami do mojej przeszłości...
♡
── Czemu wyłączyłeś tego live-a? ── zapytał Łukasz, ledwo powstrzymując śmiech.
Szkoda, że jemu było do śmiechu, a mi do płaczu. Właściwie to już miałem łzy w oczach.
── Co ci strzeliło do głowy? ── krzyknąłem z wyrzutem ── Plan był inny!
── Weź się uspokój Marek, to nic takiego, mogę ci dać jedną stówkę. ── wtrącił się bardzo ucieszony i rozbawiony Hubert, który liczył pieniądze postawione przez Wawrzyniaka na stół.
── Ale Marek, dobrze wiesz, że trzeba robić show. Zwykły, nudny live by się nie przyjął, trzeba było coś zrobić, a wiem, że sam byś się na to nie zgodził.
── Co z ciebie za człowiek, że pozwoliłeś mnie tak upokorzyć przed całą Polską? ── krzyknąłem znowu, a z moich oczu wylały się kolejne łzy.
── To był tylko głupi pocałunek, a ty robisz z tego wielkie halo! ── Tym razem i on podniósł głos, a Węzka z pieniędzmi ulotnił się do studia.
── Tak, robię wielkie halo, bo żaden normalny człowiek nie pozwala na zmuszanie swojego chłopaka do pocałunku z innym przed całą Polską! ── warknąłem i pobiegłem na górę, zacząwszy się pakować.
Wrzuciłem jakąś część swoich rzeczy do walizki, po czym zszedłem na dół, po drodze mijając i ignorując Kubę, który najpierw próbował rozmawiać z Łukaszem, a potem ze mną. Zszedłem po schodach, wlekąc za sobą walizkę i zatrzymałem się w holu, aby założyć buty.
── Zachowujesz się jak rozpieszczony bachor! Taki masz problem, żeby zrobić coś dla mnie? I dla wyświetleń? ── Łukasz przyszedł za mną.
── Właśnie, Łukasz, dla wyświetleń. Bo tylko one się dla ciebie liczą. Nie dam rady już więcej tego znosić. Z nami koniec. ── powiedziałem na skraju załamania i wyszedłem z domu, trzaskając drzwiami.
CZYTASZ
✔ 𝐅𝐄𝐉𝐌𝐔 𝐍𝐀𝐒𝐙𝐄𝐆𝐎 𝐖𝐈𝐍𝐀【𝐊𝐗𝐊】
Fiksi PenggemarBo to, że ludzie ich znali, sprawiło, że przestali poznawać samych siebie... Kruszel po latach od rozstania z byłym chłopakiem i współpracownikiem został szanowanym adwokatem, zaś Wawrzyniak pozostał jedynie zagubionym mężczyzną z problemami z prawe...