Lizzie:
Witamy na Medinillie!
Jest to sztuczna wyspa wybudowana przez człowieka na oceanie Atlantyckim. Jedyne połączenie ze stałym lądem to most prowadzący do Nowego Yorku. Medinilla cechuje się barwami bieli i szarości. Jak na sztuczną wyspe przystało, mało występuje tutaj zieleni. Co prawda są parki, lasy i tym podobne, ale nie są w centrum uwagi. Znajdują się tutaj wieżowce, domki jednorodzinne, jak i biedniejsze dzielnice. Zazwyczaj chłodne powietrze muska ludzką skóre. Zdarzają się deszcze, a w zimę spada śnieg.
Dzisiaj świetujemy 50 lat powstania wyspy. Więc Medinilla jest noworodkiem w porównaniu do reszty kontynentów. Dlaczego taka nazwa? Otóż Medinilla to bardzo rzadka roślina. Można nawet powiedzieć, że wymarła. Wyspa została tak nazwana na jej cześć.
Tolerancja jest na pierwszym miejscu. Mieszka tutaj wielka mieszanka ras ludzkich. Po ulicy chodzą ludzie o różnych barwach skóry, wierzący w różne religie, ludzie LGBTQ+ i wiele, wiele więcej. Nikt nie spojrzy na nikogo krzywo, ani nie powie nic złego. Wiele osób na wyspie jest zadowolonych z takiej tolerancji. W tym też ja...
Jeśli jesteśmy już przy tym temacie, nazywam się Lizzie Tanner. Jestem średniego wzrostu 17 latką o długich, bardzo jasnych włosach. Moje oczy są w barwach jasnego błękitu. Praktycznie każdy kogo poznam jest zachwycony moimi tęczówkami. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ lubię poprawiać komuś humor. Uwielbiam sport, a zwłaszcza lekkoatletyke. Biegi, skok wzwyż, skok w dal oraz bieg przez płotki to mój żywioł. Ogólnie, sporty nożne. Jestem do kitu w pchnięciu kulą i wszystkie inne w których trzeba używać rąk. Chodzę do szkoły Atlantic High School, plus uczęszczam na dodatkowe zajęcia z lekkoatletyki.
Bicie dzwonów sprawiło, że wróciłam na ziemie. Szybko spojrzałam na zegar umieszczony nad wiaduktem.
- Spóźnie się! - wykrzyczałam.
Zwiększyłam ścisk na torbie i zaczęłam bieg przed siebie. Jeśli się nie pośpiesze to dostane wielkie kazanie od trenerki.
Teraz jak wracam wspomnieniami do tego dnia, czuje się dziwnie. To miał być normalny dzień, ale tak naprawdę wszystko zaczęło się właśnie wtedy. Chciałam pomóc tak jak mam to w zwyczaju i dzięki temu poznałam wspaniałą osobę. Moje życie się zmieniło. Zaczęłam uczyć się kim tak naprawdę jestem i jaki otacza mnie świat. Wiele tajemnic do tej pory miesza mi się w głowie, ale będę szła naprzód. Bo wiem, że moi bliscy chcą mnie przy sobie.
_________________________
Angel Among Us ujrzało światło dzienne! 😊
Mam nadzieje, że się wam spodoba ❤
Postaram się by historia nie była dla was nudna i zbyt przewidywalna.
Życzę miłego czytania tego jak i innych rozdziałów 😉😘
CZYTASZ
Angel Among Us
FantasyTeraz jak wracam wspomnieniami do tego dnia, czuje się dziwnie. To miał być normalny dzień, ale tak naprawdę wszystko zaczęło się właśnie wtedy. Chciałam pomóc tak jak mam to w zwyczaju i dzięki temu poznałam wspaniałą osobę. Moje życie się zmieniło...