Rozdział 24

57 4 0
                                    

- Czy to ważne? – zapytał Derek.

– Uprawiałeś z nią seks, prawda? – Kylie w jakiś sposób wiedziała o tym od początku i wcale jej się nie podobało, że ma rację.

W jego oczach malowało się poczucie winy.

– To nic nie znaczyło.

Potrząsnęła głową.

– Jak mogło nic nie znaczyć? To najwyższa forma zażyłości pomiędzy dwojgiem ludzi.

– Nie zawsze – odparł. – Czasami to tylko dwójka ludzi, która czegoś szuka. I często tego nie znajduje. My nie znaleźliśmy, Kylie. Ellie o tym wiedziała. Ja wiedziałem. I nasz związek jest skończony. To był błąd i oboje o tym wiemy.

– Ale ją tu przyprowadziłeś.

Wzruszył ramionami.

– Nie jest złą osobą. Nie mogłem zostawić jej w tej komunie. Tam było strasznie.

W ciągu kilku tygodni trafiłaby do gangu.

Kylie podciągnęła kolana pod brodę i próbowała zrozumieć targające nią uczucia. Czuła ból. I zazdrość. A także... ulgę. To ostatnie nie miało jednak sensu. Czemu miała czuć ulgę dlatego, że Derek i Ellie uprawiali seks?

A potem do niej dotarło. Poczuła ulgę, bo nie miała powodu do poczucia winy, że jest z Lucasem. Prawda bolała. I jeśli miała być szczera, to czuła też odrobinę zazdrości, ale starała się o niej zapomnieć, bo teraz wreszcie mogła to zaakceptować.

Była przyjaciółką Dereka. Tylko przyjaciółką.

– Jesteśmy tylko przyjaciółmi – powiedziała.

Spojrzał na nią.

– Tak – odezwał się, ale to jedno słowo nie brzmiało już tak szczerze, jak wszystkie dotychczasowe.

– Chcę tylko porozmawiać. Upewnić się, że nic ci nie jest. Daj mi dziesięć minut. – Popatrzył na jej skrzywioną minę. – No dobrze, pięć. Cholera, Kylie, nawet trzy. Czy to za duże wymagania wobec przyjaciela?

Spojrzała na strumień, a potem na niego.

– Trzy minuty. A potem kończymy.

– Dobrze. – Spojrzał na zegarek, a potem zaczął mówić, jakby chciał się ścigać z czasem. – Jak się czujesz? Co się wydarzyło na cmentarzu? Słyszałem o tym.

Opowiedziała mu pokrótce. Że podejrzewała, iż tam pochowany jest duch. Że odkryła, iż duch mógł być dzieciobójczynią.

Zabrana o zmierzchuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz