Rozdział 36

52 4 0
                                    

Grawitacja pociągnęła Kylie w dół. Dech jej zaparło i w tym samym momencie ktoś złapał ją za rękę. Serce waliło jej jak oszalałe. Spojrzała w twarz wybawcy. Red.

Wciągnął ją w bezpieczne miejsce.

Stanęła obok niego. Nie wiedziała, co o tym myśleć. Uratował ją.

– Cześć, Kylie – powiedział.

Wpatrywała się w niego, nie wiedząc, co powiedzieć.

– Dokonała wyboru – odezwał się brodaty mężczyzna stojący obok Maria. Ciemnobrązowa szata załopotała na wietrze, gdy uniósł dłoń i wycelował w nią długie pomarszczone palce. Wpatrywała się w niego z przerażeniem, a z jego palców wystrzeliły płomienie.

Red wskoczył przed nią, a starzec powstrzymał ogień.

– Mówiłem, że sprawię, iż zmieni zdanie. Dajcie jej czas. Jest za dobra, by ją zabić.

– Dokonała wyboru – powiedział Mario. – Jej czas się skończył. Odsuń się. Niech zginie w przepaści.

– Nie – zawołał Red.

Kylie spojrzała na niego, nie rozumiejąc, czemu upiera się ją chronić. A przecież robił to już tyle czasu.

– Śmiesz okazywać mi nieposłuszeństwo przy moich poplecznikach? – warknął Mario.

– Tak – odparł Red. – Całe życie przestrzegam twoich zasad. Zamordowałeś moją matkę. Ojca zmusiłeś, by uciekł. Akceptowałem to całe życie i o nic cię nie prosiłem. Proszę tylko o jedno. Oszczędź ją. Dla mnie.

– Nie można jej oszczędzić – odparł drugi starzec. – Ona będzie powodem naszego upadku.

– Nie będzie. Zajmę się nią – powiedział błagalnie Red. – Sprawię, że zmieni zdanie. Przekonam ją.

– Decyzja została podjęta – odezwał się brodacz.

Drugi starzec uniósł rękę, a podmuch wiatru poderwał Kylie z ziemi i strącił w przepaść. Czuła, jak spada. Czuła, jak rozstępuje się pod nią powietrze. Stężała ze strachu. Żal za wszystkimi, których kochała, przegonił jednak strach. Przed oczami stanęły jej twarze tych, za którymi będzie tęsknić. Rzeczy, których już nigdy nie zrobi. Ujrzała twarz Lucasa, a potem Dereka. Swoich przyjaciół, starych i nowych. A potem zamrugała, nie mogąc oddychać. Zobaczyła, że słońce zachodzi, i ogarnął ją dziwny spokój. Znów będzie z Danielem i babcią.

Zabrana o zmierzchuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz