Kelly 24

832 31 7
                                    

Po trzech odcinkach serialu, schodzę na dół słysząc jak mama wraca do domu. Kieruję się do kuchni, aby odgrzać nam obiad. Nastawiam piekarnik, wsadzając do niego kurczaka w ryżu. Mama przechodzi przez próg kuchni i uśmiecha się delikatnie, podchodząc do zlewu i myjąc ręce.

-Jak w szkole?- pyta mama, zaczynając rozmowę

-Nie było najgorzej- mówię ze sztucznym uśmiechem

-Miałaś dziś z nim wykłady?- pyta siadając do wyspy kuchennej

-Tak- rzucam szybko na odczepnego i zaglądam do piekarnika. -Tak w ogóle, mamy nowego sąsiada, który zaprosił nas na kawę na dwudziestą- mówię przypominając sobie wizycie mężczyzny w naszym domu.

-No właśnie rano widziałam firmę przeprowadzającą. Możemy iść go poznać- rzuca mama, przeglądając coś w telefonie, po czym zerka na mnie uśmiechając się blado, a ja wiem, ze natknęła się na artykuł, który ja również rano widziałam.

-Widziałam już go- oznajmiam szykując talerze i widelce

-Wreszcie przestaną- pociesza mnie. Chociaż nie potrzebnie, jestem tylko lekko załamana po dzisiejszej rozmowie z nim, a tak po za tym, nie rusza mnie to za bardzo. Widomo, że zostawił ślad po sobie, ale nie na tyle duży, żeby mógł ranić mnie cały czas. Nakładam jedzenie na talerze, po czym ruszam z nimi w kierunku wyspy kuchennej, przy której siadam podając mamie obiad. Bierzemy się za jedzenie rozmawiając o nowej pracy mamy i o tym jak to tata teraz zgania całą robotę na nią. Po skończonym posiłku mama sprząta talerze do zmywarki, a ja udaję się do pokoju, w którym zaczynam naukę na najbliższe zaliczenie. Około godziny dwudziestej, odkładam notatki słysząc jak mama mnie woła, żebyśmy poszły do nowego sąsiada. Podchodzę do toaletki i przeczesuję włosy, po czym schodzę na dół i dostrzegam mamę stojącą na korytarzu z blaszką ciasta. Nakładam na nogi buty i zamykam drzwi wychodząc z domu. Mijamy podjazd, przechodzimy przez jezdnię i wchodzimy na posesję nowego sąsiada. Przed drzwiami dzwonię do dzwonka i już po chwili otwiera nam brunet wpuszczając nas do środka. Mama przekazuje cisto właścicielowi, a on prowadzi nas w stronę salonu, który wygląda na prawdę przytulnie. Ściany są w kolorze beżowym, na których wiszą obrazy. Na rogu salonu znajduje się narożnik, a przy nim mały szklany stolik i dwa fotele. Na ścianie na przeciwko znajduje się ceglany kominek, a wrogu tej ściany znajduje się podwieszany telewizor. W drugim końcu pokoju jest duży drewniany stół, wśród którego stoją krzesła. Wraz z mamą siadamy na narożniku.

-Czego się napijecie?- pyta mężczyzna uśmiechając się

-Poproszę kawę- odpowiada mama przyglądając się pomieszczeniu

-A ja poproszę herbatę- mówię obserwując mężczyznę, który ciągle się uśmiecha. Też chciałabym mieć tak dobry humor jak on. Siedzimy z mamą w ciszy, a już po chwili dołącza do nas brunet który podaje filiżanki i kładzie talerz z ciastem na środku stolika i zajmuje miejsce na fotelu na przeciwko.

-Co skłoniło cię do przyjazdu tu?- pyta nagle mama

-Przyjechałem otworzyć własną działalność, z dala od wszystkich problemów- odpowiada brunet ukazując rząd śnieżno białych zębów.

-A co zamierasz otworzyć?- pyta nadal mama

-Mam zamiar otworzyć klub w centrum- odpowiada przyglądając się mojej mamie uważnie. -Na pewno zaproszę panią na otwarcie- dodaje śmiejąc się i zerkając w moją stronę

-Bardzo chętnie, ale ze mnie żadna pani tylko Clark- mówi mama popijając swoją kawę

-Alan, bardzo mi miło panią poznać- rzuca. -Eee.. to znaczy bardzo miło mi cię poznać- poprawia się i zerka na mnie. -A ty się nie przedstawisz?!- pyta przyglądając mi się uważnie

-Trzeba sobie zasłużyć, żeby mnie poznać- rzucam bez myślnie, a z twarzy mężczyzny znika uśmiech, ale pojawia się coś w stylu zainteresowania, zaintrygowania, albo może zirytowania. Nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, po takiej krótkiej znajomości

-Ale imię chyba możesz zdradzić- zauważa, unosząc kącik ust

-Kelly- rzucam patrząc mu w oczy, które są czarne. Nie jestem nawet w stanie wskazać gdzie kończy się jego źrenica

-Miło mi cię poznać Kelly- oznajmia, rozsiadając się wygodnie na fotelu

-Mi ciebie również Alanie- mówię, a na moje ostatnie słowo oblizuje szybko dolna wargę

-Czy to możliwe, że czytałem o tobie jakiś artykuł?- pyta bezpośrednio

-To zależy, który czytałeś- zaznaczam na co brunet rozgląda się po pokoju jakby szukał odpowiedzi. Po chwili chyba już ją znalazł.

-Nowa zdobycz jakiegoś Browna- przypomina sobie, a moja mina blednieje

-Tak, ale już przestarzała i nie prawdziwa- tłumaczę, a na twarzy bruneta ponownie pojawia się uśmiech. Alan skończył temat nie przeciągając go dalej. Rozmawia z mama o sprawach, które szczerze mało mnie interesują. Piję herbatkę wpatrując się w kominek, myśląc o różnych nie istotnych rzeczach.

-Kelly!- mówi mama podwyższonym tonem wyrywając mnie z rozmyśleń

-Tak?- pytam nie wiedząc o czym rozmawiali

-Idziemy do domu?- pyta zerkając na mnie

-Tak, już idziemy- rzucam wstając z narożnika

-Kelly masz na jutro jakieś plany?- pyta mnie Alan

-Nie- rzucam szybko

-A może byśmy się wybrali do jakiegoś klubu- proponuje mężczyzna uśmiechając się

-W sumie to dlaczego nie, o dwudziestej pierwszej jestem u ciebie- oznajmiam i wychodzimy z domu rzucając szybkie Pa

-Wydaje się miły- zauważa mama

-Nie wiem nie znam go jeszcze- mówię i kierujemy się do domu, a następnie do salonu i mamą robimy sobie wieczór serialowy z winem i "Gambitem Królowej". Wieczór mija w dobrym nastroju, oglądamy sącząc wino i zajadając czekoladę. Wieczór idealny dla osoby z okres. Podczas oglądania wyszukałam w mediach społecznościowych Alana. Trzeba przyznać, że na każdym zdjęciu wygląda obłędnie. jego instagram jest przepełniony zdjęciami w samych spodenkach i ewentualnie z okularami przeciwsłonecznymi. Każde zdjęcie ukazuje jego wyrzeźbione ciało i oczywiście rząd białych zębów, ale na żadnym zdjęciu nie zauważyłam, żadnej dziewczyny, albo jest osobą która nie pokazuje wszystkiego w internecie, albo najzwyczajniej w świecie jej nie posiada. Po paru odcinkach udałam się na górę. Wykąpałam się zmyłam makijaż, umyłam zęby i położyłam się do łóżka, w którym natychmiast zasnęłam.


Hejka mam nadzieję, że rozdział się wam podobał i czekacie na kolejny.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przypadkowy facetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz