- Finn... Gdzie my idziemy? Jest środek nocy... Jest zimno!
- bo jest zima
- Finn wracam do domu, idź sobie gdzie chcesz
- chodź, moich rodziców nie powinno być
- Finn?
- dowiesz się jak dojdziemy
☆☆
- Nawet słodki ten twój dom - powiedziała zatykajac lekko nos.
- wiem, bardzo smierdzi, trzeba okna pootwierać - wchodził po kolei do każdego pomieszczenia. - to mój pokój, bierzemy to - podał jej coś na podobiznę albumu - i ciuchy
- V? to jakieś witaminy?
- coś na ich podobiznę - odwrócił zawstydzony wzrok - możemy iść
- Lubię cię
- co? Nie zrozumiałem
- nic, już nie ważne - uśmiechneła się do niego przyciągając do siebie bardziej książkę.
- też cię lubię - objął ją ramieniem uśmiechając się szeroko
CZYTASZ
𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭 °
Fanfiction𝘕𝘢 𝘰𝘬𝘰 𝘻𝘸𝘺𝘤𝘻𝘢𝘫𝘯𝘢 𝘥𝘻𝘪𝘦𝘸𝘤𝘻𝘺𝘯𝘢. 𝘉𝘰𝘨𝘢𝘵𝘢, 𝘔𝘢𝘫ą𝘤𝘢 𝘻𝘢𝘱𝘭𝘢𝘯𝘰𝘸𝘢𝘯ą 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘴𝘻ł𝘰ść 𝘱𝘳𝘻𝘦𝘻 𝘫𝘦𝘫 𝘳𝘰𝘥𝘻𝘪𝘤ó𝘸. 𝘞 𝘬𝘰ń𝘤𝘶 𝘱𝘰𝘻𝘯𝘢𝘫𝘦 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘫𝘦𝘥𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘪𝘯𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘰𝘥𝘳𝘻𝘶𝘵𝘬𝘢 𝘻 𝘫𝘦𝘫 �...