7

521 14 0
                                    



- dlaczego z fizyki dostałaś pięć plus, a nie szóstkę? Jestem załamana! Nie nauczyłaś się na ten sprawdzian... Masz to poprawić. Czas masz do następnego tygodnia - mówiła  matka idąc z corką przez dziedziniec szkolny.
Finn, który siedział niedaleko słysząc jej lekko podniesiony głos podniósł głowę z nad telefonu i spojrzał na dwie kobiety. Allysa szła za nią ze spuszczoną glową bawiąc się swoimi cienki mi palcami u rąk- mam nadzieję, że to nie przez tego chłopka i się poprawisz - poprawiła swoją dużą skórzaną torbę na ramieniu - ruszaj się do firmy musimy podjechać - warknela .

- niby hajs ma, ale nie chciałbym takich rodziców - mruknął Jack siadając koło niego. - wszyscy by chcieli takie oceny jak ona. Słyszałem, że mogła w siódmej klasie przeskoczyć aż trzy. Teraz by chodziła na studia. Jej rodzice nie wyrazili zgody. Wiesz, wiek musi się zgadzać - ciągnął dalej. - ale McCartney jest nawet spoko dziewczyną. Od goniła od mnie Borysa mówiąc że ma czas wytłumaczyć mu chemię. Jakby nie szła tym korytarzem to bym leżał gdzieś w szpitalu z poobijana mordą

- wiem, że jest spoko- wzruszył ramionami opierając się o pieniądze drzewa. - tylko jest ograniczana przez tych potworów - prychnął - jej matka jest taka sztuczna, że to masakra

- przecież nie ma pompowany chce ust

- nie w ten sposób. Jak bylem u niej to weszła do jej pokoju z tak sztucznym uśmiechem, że aż się przestraszyłem. Jeszcze ten ' miły ' - zrobił zajączki w powietrzu - głosik dopełnił całość

- oho

- i czaisz, że ona nie jada fast-foodów? Same sałatki

- o fuj! - krzyknął Grazer

- o fuj, proponowała mi, ale odmówiłem, już mi odechciało się być glodnym kiedy usłyszałem to słowo.
- zaśmiali się głośno

- w króliki się zamienią

𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭  °Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz