- oh, dzień dobry - powiedziała wysoka, chuda kobieta wchodząc z gracją do pokoju zaraz za swoją córką. - chciałbyś coś zjeść? Przywiezlismy z restauracji bardzo dobrą sałatkę z kurczakiem - uśmiechneła się do niego. Zdecydowanie musiała popracować nad swoim sztucznym uśmiechem. Wyglądała jak trochę mroczniejsza lalka barbie o brązowych włosach jej oczach. Finn zaśmiał sie w myślach na to porównanie.
- dzień dobry, podziękuje. Nie jestem głodny - uśmiechnął się równie sztucznie co Elizabeth, która kiwać głową wyszła z pokoju - sałatka? Fu, jak ty możesz to jeść - wzdrygnął się.
- normalnie, najlepsza jest z wodą lekko gazowaną lub sokiem bananowym, ale wtedy musi być mniej papryki i pomidora -zmarszczyła nos.
- uważaj, bo zmienisz się w królika. Mówię ci. Tylko one tak wpierdalają sałatę - pokiwał palcem w jej stronę.
- przesadzasz, dbam o linie - zaśmiała się cicho przyklejają następne kartki.
- jadłaś kiedyś jakiegoś fastfooda? Typu pizza czy zapiekanka? A jadłaś kebaba? - rozmarzył się myśląc o tym, który zje wracając do domu.
- trudno stwierdzić, ale raczej nie - odłożyła tubkę kleju na bok.
- oh, zdecydowanie będziesz musiała na któryś z nich ze mną pójść. Może poznasz też Jacka i Wyatta i Jeadena? - zaczął fantazjować przez co Allysa
Patrzyła na niego jak na największego idiotę- zapomnij, że moji rodzice kiedyś mnie gdzieś z tobą puszczą - prychnela chowając wsyztsko e długopisy do piornika.
- masz nisko okno, przyjdę po siebie za tydzień, o osiemnastej - pstryknął palcami przed jej twarzą.
- no nie wiem - odsunęla sie do tyłu. - matka przychodzi do mnie o dwudziestej i później dwudziestej trzeciej - odłożyła plakat w kąt pokoju gdzie zagrażało mu zniszczenie
- no to... Ja do ciebie przyjdę - wymyślił szybko
- tak, tak, a ja mam już wybranego męża z Wielkiej Brytanii
- serio?
- oczywiście, że nie!
- z tego co się na słuchałem o twoich rodzicach byliby do tego zdolni
- nie wiem... Do tego chyba nie
CZYTASZ
𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭 °
Fanfic𝘕𝘢 𝘰𝘬𝘰 𝘻𝘸𝘺𝘤𝘻𝘢𝘫𝘯𝘢 𝘥𝘻𝘪𝘦𝘸𝘤𝘻𝘺𝘯𝘢. 𝘉𝘰𝘨𝘢𝘵𝘢, 𝘔𝘢𝘫ą𝘤𝘢 𝘻𝘢𝘱𝘭𝘢𝘯𝘰𝘸𝘢𝘯ą 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘴𝘻ł𝘰ść 𝘱𝘳𝘻𝘦𝘻 𝘫𝘦𝘫 𝘳𝘰𝘥𝘻𝘪𝘤ó𝘸. 𝘞 𝘬𝘰ń𝘤𝘶 𝘱𝘰𝘻𝘯𝘢𝘫𝘦 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘫𝘦𝘥𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘪𝘯𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘰𝘥𝘳𝘻𝘶𝘵𝘬𝘢 𝘻 𝘫𝘦𝘫 �...