17

426 13 1
                                    

- Allyssa! Kupę czasu! Kiedy cię ostatnio widzialem? - brunet stanął na przeciwko niej, przekrecajac głowę w prawo. Zmarszczyła brwi na jego dziwne zachowanie i chuśtanie się do przodu i do tyłu na swoich nogach. Odrzuciła myśl, że mógł coś brać. W końcu to Jack- on nigdy nie był normalny w stu procentach.

- wczoraj, w szkole - dokończyła za niego. Wyrzucił ręce w powietrze, uśmiechając się przy tym szeroko, objął ja swoim ramieniem i Zaprowadził do pokoju, w którym tymczasowo pomieszkiwał.

- no właśnie, dawno, ah, jak dawno! Co dzisiaj robiłaś? Jadłaś? Piłaś?

- Jack daj jej spokój, zachowujesz się jak psychopata - odezwał się Finn idący za nimi i przypatrujacy się dwójce jego przyjaciół. Oczywiście, że wiedział co brał. Zachowywał się dziwnie - naturalnie miał tak wy robiony charakter, ale dzisiaj gdy zauważył jego lekkie za czerwienione oczy, wiedział że coś brał.
Domyślał się również, że McCartney pomyślała o tej możliwości, ale myślała zbyt realistycznie, żeby naprawdę się domyślić, dlaczego Grazer się dziwnie zachowuje. Gdy weszli do jego pokoju uderzył w nich dziwnych zapach. Marihuana...

- cicho Wolfhard chce wiedzieć - pruchnal na jego słowa, a następnie rzucił się na swoje łóżko. - ugh, chcevie?- pomachał im torebka z białym proszkiem centralnie przed twarzą.

- co to? - zapytała się cicho Finna

- życie będzie lepsze jak powiem ci żebyś żadnych dziwnych rzeczy od niego nie brała - posłał jej niewzruszone spojrzenie , a następnie podszedł do krzesła w kącie k na nim usiadł.

- Lyssie co tak stoisz jak widły w gnoju? Kładziesz się koło mnie teraz - powiedzial ciągnąc ja za ramię - no chodź - dziewczyna zaparła się swoimi chudymi nogami o ziemię. Skrzywiła się lekko czujac lekki ból w kostce.

- Dobra gejzer, my będziemy już szli, za niedługo przyjeżdżają rodzice Allyssy, a jak się dowiedzą, że wyszła w środku nocy, będzie miała szlaban, do zobaczenia - wyszli pożegnani przez głośny jęk niskiego chłopaka. Szli w ciszy nie rozmawiając że sobą, aż w końcu Wolfhard postanowił się odezwać

- jak kostka?


ogólnie, jak chcecie rozdziały regularnie,
To o której najbardziej pasuje wam wstawianie rozdziałów?
( będą w poniedziałki, czwartki i czasami w soboty)

𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭  °Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz