Kurwa ale mi tu ciepłoooooooo. Gdzie ja jestem do chuja?! Otworzyłam oczy i zobaczyłam przytulnego do mojego brzucha Chrisa. O jezuuu nie chce być taka okrutna i go nie obudzę. Ledwo ale bez budzenia chłopaka wydostałam się z jego uścisku. Prędko pobiegłam do pokoju żeby się ubrać bo muszę jechać po Nathana i Emme. No bo halooo ktoś musi temu chujowi rozpierdolic życie hehe. Ubrałam szybko:
Ubrana uczesana i pomalowana wyszłam z pokoju. Zrobiłam chłopaka na szybko jajecznicę i wyszłam z domu. Zajechałam najpierw po Em a potem po Nathana. Wyglądał jak wrak człowieka więc razem z Emmą uczyniłysmy go bogiem seksuuuu. Hahahaha. Przyjechaliśmy do szkoły i wysiedliśmy z auta. Dumnym krokiem szłam z moimi przyjaciółmi do tego pojeba.
- Co ty sobie wtedy kurwiu myślałeś co?! Że on się nie dowie że będziecie razem a ty tak czy siak będziesz go zdradzał na prawo i lewo?!- wybuchłam- jesteś zwykłą męską dziwką!!!- nie dałam mu dojść do słowa- nie przerywaj chuju jeszcze mnie popamietasz hahahah!- wykrzyczałam w jego parszywą mordę.
- Jest jedna rzecz jeszcze o której teraz może wiedzieć bo w sumie chuj mnie jego uczucia hah- powiedział przesiąknięty jadem
- No słucham co takiego kurwiu hmm
- Byłeś zakładem- powiedział obojętnie a ja już nie mogłam
Rzuciłam się na niego drapalam wyzywalam biłam dusiłam wyzywalam szcztpalam kopałam aż w końcu zostałam odciągnięta od niego
- Jeszcze nie skonczylaaaam!!!- krzyknęłam do niego
- Spokojnie skarbie on nie jest wart twojego zachodu. Już ciiii spokojnie pożałował.- kołysał mnie i uspokajał więc w końcu ochłonęłam.
- Już okej myszko? - zapytał Nathan
- Mhmm- mruknelam cichutko
- Chodź idziemy na lody
- Okej ale weźmy Emme - odpowiedziałam
- Em idziesz z nami na lody? - zapytałam
- No jasne czemu nie chodź moje misiaczki - i nas przytuliła hah jak ja ich kocham
Udaliśmy się na lody a potem do parku i gadaliśmy tam do 20 ale no cóż trzeba wracać już do domu. Pożegnałam się z przyjaciółmi i powedrowalam do domciu.
- Heeeej wróciłam!- krzyknęłam
- W salonie- usłyszałam Cama
Udałam się do salonu a tam siedzieli chłopcy wraz z Erikiem, Nickiem i Dylanem.
- I hej chłopcy co tam- zapytałam z uśmiechem
- No powiem ci że mu nieźle zajebalas- odparł Dylan
- Ma się to co- chciałam dokończyć ale mi przerwano
- Wiadomo ze po bracie hah- wtrącił swojej trzy grosze Cameron
- Ta jasne braciszku żyj w błędzie dalej hah hah
- Okej to co robimy?
- Zagrajmy w grę!- powiedział Erik
- Beze mnie- odparłam
- No weeeeeeeeź- nalegał
- Ughh no dobra- ale szybko pożałowałam że się zgodziłam..._____________________________
No jest kolejny ehh postaram się jeszcze dzisiaj wrzucić rozdział ale nie jestem pewna
Buziaki aniołeczki kochane xd
CZYTASZ
Przeprowadzka do brata
NouvellesEliza przeprowadza się do swojego brata do Nowego Jorku. Chcesz więcej czytaj książkę Nie zgadzam się na kopiowanie mojej książki i na przywłaszczanie sobie jej bo jest ona wyłącznie mojego autorstwa, a wszelkie zbieżności są przypadkowe. Miłego czy...