O nieeeee tylko nie budzik. Łeeeeee ale mi się nie chce do szkoły!!! Wstałam i ubrałam taką spódniczkę i bluzkę:
Włosy wyprostowałam i zostawiłam rozpuszczone. Zeszłam na dół i zaczęłam robić kanapki z nutellą dla mnie i chłopaków. W pewnym momencie poczułam ręce na moich biodrach przez co lekko podskoczyłam.
- Co jest kurwa!- krzyknęłam
- O boże jakbyś widziała swoją minę!- śmiał się Scott
- Czy ty jesteś niedojebany mózgowo?!
- Możeeee- dalej się śmiał
- Co się tak drzecie?- zapytał Alan który właśnie zszedł na dół
- Ten niedojebany mózgowo człowiek mnie wystraszył!
- No chodź tuuu- powiedział Alan i mnie przytulił- to są kanapki z nutellą?!- i rzucił się na nie razem ze Scottem
- Kanapki z nutellą?!- iiii zeszła resztaPo śniadaniu pojechaliśmy do szkoły. Chłopacy razem a ja sama bo po drodze miałam jeszcze zabrać Emmę. Właśnie zaparkowałam moim autem. Wszyscy patrzyli na moje auto z ciekawością. Ich miny bezcenne jak wysiadłam. A chlopaką z drużyny szczęki opadły.
Teraz idę do szatni razem z Emmą bo mamy w-f. Ściągnęłam koszulkę a Em:
- O boże ale zajebisty tatuaż!!!- zapomniałam o nim heh. Mam go z lewej strony brzucha i przedstawia on wszystkie kontynenty. Ma on swoje znaczenie ale nie musicie wiedzieć wszystkiego.
- Dziękuję
Poszłyśmy na salę gimnastyczną. Staliśmy chwilę aż przyszedł trener chłopaków. Mój strój wygląda tak:
- Słuchajcie dziewczyny pani Norton jest chora więc będzie mieć zajęcia z chłopakami.
Po chwili na salę wbiegli chłopcy ze starszej klasy.
- Dziś będzie boks więc dziewczyny i ci co nie chcą ćwiczyć siadać na ławce.
Wszyscy siadli oprócz mnie i chłopaków z drużyny i kilku innych.
- A panna Dallas nie siada na ławce?- zapytał trener
- Oczywiście że nie. Uwielbiam boks.
- Pierwsze słysze. Cameron nic nie mówił że umiesz boks
- Bo nie wiedziałem!
- Dobra koniec gadania szybka rozgrzewka!
Po rozgrzewce
- Najpierw Eliza z bratem
( Nie chce mi się opisywać walki)
- Brawo Elizo pokonałas Camerona
- Dałem jej fory
- Tak tak wmawiaj se
- Okej teraz walczysz z...Walczyłam z każdym i każdego pokonałam. Po zakończeniu lekcji poszłam się przebrać i wsiąść szybki prysznic. Kiedy już założyłam spudnice i buty zauważyłam że nie ma mojej bluzki.
Moja pierwsza myśl Stella. Szlag by ją trafił. Myśli że se nie poradzę. Wyszłam z szatni bez bluzki w staniku. Wszyscy patrzyli ale co się dziwić skoro ubrałam dzisiaj mocno czerwony komplet bielizny. Kiedy szłam i szukałam Stelli myślałam że się wkurwie.
Zobaczyłam jak kumple z drużyny mojego brata mają moją bluzkę.
- Skąd wy do kurwy macie moją bluzkę!!!- krzyknęłam
Oni jak na mnie popatrzeli od razu spojrzeli na mój biust.
- Oddawać ją kurwa!!!
- A jak nie to co?- zapytał ten chyba najważniejszy z tej grupy chyba John
- To ci tak przypierdole że nie wstaniesz z podłogi!
- Haha ciekawe!
- Okej sam tego chciałeś- skoczyłam na niego i powalilam na ziemię zaczęłam go okładać pięściami dopuki ktoś mnie nie odciągnął. Nic poważnego mu nie było bo nie biłam go mocno.
On i jego ekipa szybko uciekli a ja ubrałam moją bluzkę i poszłam w stronę drzwi wyjściowych i samochodu po drodze znajdując Emmę.
- Boże stara ale mu przywalilas.
- Wkurwił mnie i tyle
- Pojedziemy na kawę
- W sumie czemu nie?
Pojechaliśmy do StarbucksaSiedziałyśmy tam 3 godziny i wróciliśmy do domów.
- Jestem!!
- Jesteśmy w salonie!
- Spoko!
Zrobiłam i zjadłam szybki obiad. Poszłam do salonu.
- O siemka Nate i Mike
- No hej, siema
- Co robicie oprócz tego że nic?- zapytałam
- Oglądamy TV
- Okej idę do siebie nara
Poszłam do pokoju i oglądnęłam social media a jak zobaczyłam godzinę myślałam że padnę na zawał. Już 00:00 okej załatwiłam wieczorna toaletę i poszłam spać przed zaśnięciem dostałam jakieś wiadomości ale już mi się nie chciało ich sprawdzać.Mamy kolejny!
Będę wdzięczna jeśli zostawicie komentarze albo gwiazdki.
Do następnego aniołki ( tak was będę nazywać)
Kolejny nie długo się pojawi
Czekajcie cierpliwie i mam nadzieję że się podoba książka!
Buziaki 😘😘😘😘A tu zdjęcie tatuażu:
Papatki aniołki!
CZYTASZ
Przeprowadzka do brata
Cerita PendekEliza przeprowadza się do swojego brata do Nowego Jorku. Chcesz więcej czytaj książkę Nie zgadzam się na kopiowanie mojej książki i na przywłaszczanie sobie jej bo jest ona wyłącznie mojego autorstwa, a wszelkie zbieżności są przypadkowe. Miłego czy...