24

621 10 4
                                    

Kurwaaaa dzisiaj piateczek a co za tym idzie imprezka urodzinowa hahah. Ale chuj bo najpierw szkoła wrrrrr. Wstałam i ubrałam:

 Wstałam i ubrałam:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i szybko zrobiłam jajecznicę na śniadanko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i szybko zrobiłam jajecznicę na śniadanko. Dzisiaj wyjątkowo muszę być wcześniej bo poprawiam jebany sprawdzian z chemii ughhh. Ale spokojnie ja zajebista zrobiłam tysiąc kurwa ściąg. Hah i co kurwa wygrałam życie...o ile nie ogarnie że ściągam. Nienawidzę chemii kurwa jebany przedmiot szatana. A ten typ od chemii to wgl jakiś pojeb i stary zbok blee. Zjadłam i szybko założyłam buty i wyszłam z domku. Wsiadłam do auta i pojechałam w stronę szkoły. Po 5 minutach byłam już w tym budynku tortur ughh. Udałam się do klasy chemicznej i usiadłam w ostatniej ławce. Było jeszcze kilka osób które kojarzyłam. A może jednak nie przyjdzie i da mi spok...
- Witam drodzy uczniowie
- Ta dobry
- Na test macie całą lekcje powodzenia a i nie próbujcie ściągać.
Ta kurwa nie byłabym sobą gdybym nie ściągała hahahha.

_____po lekcji______
Jea kurwa zajebiście mi poszło...znaczy chyba xdd. Poszłam do szafki a tam czekała na mnie Emma.
- Hejka Emm
- No hej hej stara. I jak ci poszło coo
- Chyba dobrze ogólnie co tam
- Boże ale się jaram dzisiejszą imprezą
- Hahahha spokojnie Em opanuj emocje bejb
- No cicho chodź na lekcje

Jprdl nareszcie koniec matmy. Ale ja jej nie lubieeeee. Okeej czas na jedzonko hah. Poszłam na stołówkę razem z przyjaciółką. Weszliśmy i wzięliśmy jedzenie i udaliśmy się w stronę stolika tkz. Elityyy. Ale nie bo ktoś się musi do mnie dojebac kurwa. A kto a Stella oczywiście jprdl.
- Czego-zapytalam niemiło
- Patrz jak łazisz prawie się oblałam sokiem
- Sory ale nie będę z tobą gadać bo ktoś pomyśli że jestem jakaś niemoralna.
- A to niby czemu co
- A widziałaś żeby człowiek o zdrowych zmysłach rozmawiał ze szmatą?
- Ty suko wyzywam cię na pojedynek na śpiew
- Hahaha nie masz że mną żadnych szans kochana-usmiechnelam się ironicznie
- Zobaczymy...
Śpiewałyśmy piosenkę Szparagi - Hermiona vs Smerfetka (ona kwestię Hermiony, a ja Smerfetki) i co kurwa rozjebalam ją hahahahhaha.

Przeprowadzka do brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz