Byliśmy już lekko podpici. Kurwa co ja gadam nawalilismy się w trzy dupy hahahhahha. Oczywiście graliśmy w butelkę.
- Teraz ja- wybelkotal Dylan
Butelka kręciła się dość długo ale w końcu wypadła na mnie. Hah co za peszek.
- Prawda czy wyzwanie?- zapytał z zadziornym uśmiechem
- Oczywiście że wyzwanie
- Mmmm to zaśpiewaj na środku drogi jakieś disco polo!
- O kurwa- wydałam z siebie. Okej raz się żyje. Niezdarnie wstałam z podłogi ale zatrzymał mnie Dylan.
- Ale bez koszulki maleńka- zaśmiał się słodko
Rzuciłam bluzkę gdzieś na bok i wybiegłam na drogę a i zaczęłam występ. Chuj wie skąd przynieśli mikrofon i głośnik. Wybrałam szybko piosenkę i zaczęłam. Będzie się działo moi drodzy...- Przez twe oczy twe oczy zielone!!! Oszalaaaaaaaaaaaałem!!- darłam się ile miałam sił aż sąsiedzi wychodzili i patrzyli co się odpierdala niektórzy mili wkurw inni zignorowali następni mieli bekę ale i tak większość mi dopingowała albo ze mną śpiewała hah. Kiedy skończyłam skierowaliśmy się do środka ale ludzie zaczęli mnie wołać i prosić żebym coś zaśpiewała jeszcze. No a ja się nie mogłam oprzeć więc się zgodziłam...
- Małolatki auuuuu Małolatki auuuuu- i znowu śpiewałam hahah.
Po skończeniu wszyscy się rozeszli i prosili abyśmy byli trochę ciszej. Hah
- Dobra kurwa ja kręcę- wykrzyknęłam
Kręci się i kręci aż padło na...Erika. Oł jea ale mam pomysł hihi
- Prawda czy wyzwanie?
- Dajesz wyzwanie młoda
- Zrób nam hmmm...striptiz ta stole oczywiście rozbieranyyyyy
Kurwa on serii to zrobił.
- Uuuuuuuuuu jaki kocuuuur- zawylam ze śmiechem
Graliśmy jeszcze bardzo długo ale ja i tak wiedziałam że nie idziemy jutro do szkoły...______Nastepnego dnia_______
Kurwa gdzie ja leżę?! Co do chuja ale tu miękko a zarazem twardo. Ałć moja głowa o kurwa kaaaaac cholera jasna. Podniosłam się lekko i zobaczyłam że leżę na Chrisie na podłodze. Okej kurw Anię pytam xd. Poszłam do kuchni po jakieś proszki ale nie było to takie łatwe... Wszędzie spała reszta. Jedni na kanapie inni na blacie w kuchni następni na podłodze w korytarzu Scott spał na schodach a w wannie znalazłam Nicka i Camerona hahahhahaha. Zrobiłam kilka zdjęć i wysłała do Em i do Nathana. Dodałam na Instagramie zdjęcie Cama i Nicka w wannie. Hah zabija mnie. Ale udobruchać ich jedzeniem. Starałam się trochę ogarnąć dom ale jakoś zbytnio mi się szło hah. Potem wstał Chris i po zażyciu leków pomógł mi sprzątać i zrobić naleśniki na śniadanie. Wszyscy wstali i razem zjedliśmy. Usiedliśmy na kanapie a Chris zaczął się śmiać. Popatrzyliśmy na niego w niezrozumieniu a on pokazał mi zdjęcie na jego profilu na ig. Byłam na nim ja i on jak spaliśmy. Wygląda mniej więcej tak hah:
Zaczęliśmy się śmiać. Ale nie powiem bo słodko wyszłooooo. Weszłam na górę i postanowiłam się ubrać i spotkać na kawę i zakupy z Emmą bo w piątek impreza Erika. Napisałam do niej:
JA:
Em idziemy dziś na kawę i zakupy?EMKA:
OMG oczywiście że tak musimy się zrobić na bóstwo na imprezę hah
CZYTASZ
Przeprowadzka do brata
Short StoryEliza przeprowadza się do swojego brata do Nowego Jorku. Chcesz więcej czytaj książkę Nie zgadzam się na kopiowanie mojej książki i na przywłaszczanie sobie jej bo jest ona wyłącznie mojego autorstwa, a wszelkie zbieżności są przypadkowe. Miłego czy...