Wstałam o 13. Wtf?! To sobie pospalam. Dzisiaj niedziela, a jutro do szkoły. Jeju jaka radość! Też czujecie ten sarkazm? Dobra mniejsza. Ubrałam:
Zeszłam na dół i zaczęłam robić sobie płatki z mlekiem.
- Siema siska co tak długo spałaś?
- Byłam na zakupach z Emmą i wróciłam późno.
- Oooo to krucho. Dzisiaj jedziemy do naszego kumpla jedziesz z nami?
- Pytasz tylko dla tego że potrzebujesz kierowcy bo będziecie pić?
- Jak ty mnie dobrze znasz
- No okie o której?
- Tak za godzinę
- Spoczko
Zjadłam śniadanie i poszłam na górę się przebrać. Wybrałam:Makijaż zostawiłam a włosy uczesałam tak:
- Siostra idziemy!!!
- Idę!
Zabrałam jeszcze telefon i zeszłam na dół.
- Prowadzisz Liz.
- No spoko ale jedziemy moim.
- Ok, ale chyba nie jest różowy?- zapytał Luke
- Zaraz zobaczysz.Moje auto :
- O kurde skąd ty masz tą furę?!- zapytał Chris
- Dostałam od rodziców no a teraz jedziemy.
- Ale się nie zmieścimy
- Mam jeszcze bagażnik
- Scott jesteś najmłodszy więc idziesz do bagażnika- stwierdził Cam
- O nie ja nie idę do bagażnika
- Scott spokojnie mam tam dużo miejsca i zgrzewke monsterkow.
- Okejjjj- zgodził się
Na miejscu pasażera usiadł Chris a reszta z tyłu.Ostry zakręt i parkuje na podjeździe. Chłopacy zaczęli wychodzić z auta a z domu wyszedł jakiś chłopak.
- Cameron to twoja fura?!- zapytał
- Nie akurat ten samochód jest mój - odpowiedziałam wychodząc z auta.
- A ty to pewnie siostra Camerona jeśli się nie mylę?
- We własnej osobie.
- Zayn - podał mi dłoń
- Eliza ale wole Liz albo Eli
- To co idziemy do środka co nie?!- powiedział ZaynWłaśnie wracamy do domu. Chłopaki strasznie się nawalili a najbardziej Chris.
- Siostrzyczko źle się czuje- powiedział Cam
- Zaraz będziemy w domu.Do domu dojechaliśmy o 22. Zaprowadziłam wszystkich oprócz Chrisa. O nieee jeszcze ten zdechlak.
- Chris obudź się!- zaczęłam go budzić
- Co o?
Wzięłam go pod pachę i zaczęłam prowadzić na górę.
Kiedy doszliśmy do jego pokoju zaczęłam go rozbierać.
Kiedy miałam już wyjść chłopak złapał mnie za rękę.
- Proszę dostań ze mną źle się czuje
- Dobrze- kucnelam obok łóżka i przyjrzałam się chłopakowi. Rzeczywiście nie wyglądał najlepiej.
- Chris wszystko w porządku?
- Boli mnie głowa.
Szybko poszłam po wodę i tabletkę przeciwbólową.
- Masz - podałam mu lekarstwo
- Dziękuję- powiedział cicho i zażył lek
- Lepiej- zapytałam.
- Tak, możesz ze mną spać, proszę
- Dobra tylko porzycze się twojej bluzki.
Wyciągnęłam jakaś bluzkę Chrisa i szybko się przebrałam w łazience. Położyłam się na łóżku plecami do chłopaka. Chris przyciągnął mnie do siebie i przytulił się do moich pleców. Cmoknął mnie w policzek i powiedział
- Dobranoc Lizi
- DobranocMamy kolejny juppppiiii!!!
Następny będzie jutro
Także no do jutra
Pa pa xd
CZYTASZ
Przeprowadzka do brata
Kısa HikayeEliza przeprowadza się do swojego brata do Nowego Jorku. Chcesz więcej czytaj książkę Nie zgadzam się na kopiowanie mojej książki i na przywłaszczanie sobie jej bo jest ona wyłącznie mojego autorstwa, a wszelkie zbieżności są przypadkowe. Miłego czy...