Eliza przeprowadza się do swojego brata do Nowego Jorku.
Chcesz więcej czytaj książkę
Nie zgadzam się na kopiowanie mojej książki i na przywłaszczanie sobie jej bo jest ona wyłącznie mojego autorstwa, a wszelkie zbieżności są przypadkowe. Miłego czy...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I taki makijaż jak na zdjęciu fryzury. Zeszłam na dół i zrobiłam śniadanie. Usmażyłam jajecznicę i nałożyłam ja na talerze. Kiedy chłopaki zjedli i ja poszliśmy do garażu bo samochody. Stwierdziłam że wezmę dziś Emmę na przejażdżkę moim motorem. Wsiadłam na moje cudeńko i wyjechałam z garażu. Podjechałam pod dom mojej przyjaciółki i czekałam aż wyjdzie. O idzie.. ściągnęłam kask. - Hejo Em - No cześć sta... O nie chyba nie masz zamiaru jechać tym do szkoły!! - Właśnie że mam - Nie wsiądę na to nie ma opcji! - No proszę bo się spóźnimy Emmm - Ugh! Zgoda Podałam jej mój kask - Chwila Liz a ty będziesz jechać bez kasku?! - Spokojnieee dam se rade heh
Po 5 minutach byłyśmy pod szkołą. - Jezuuu ja z tobą więcej nie pojadę tą maszyną zła! - Nie przesadzaj - Pamiętaj, że o 20 impreza - Wiem wiem
Po szkole odwiozłam Em i pojechałam do siebie. Umówiliśmy się o 17 u mnie. W domu szybko zjadłam obiad i poszłam szykować kosmetyki i rzeczy na imprezę. Poszłam wziąć kąpiel. Zajęło mi to 1 godzinę. Siedziałam na łóżku w samym ręczniku i z mokrymi włosami aż do pokoju wszedł Chris. - Liz mam proś....- popatrzył na mnie i zrobił się cały czerwony na twarzy - Cholera przeppraszaamm że ttak wszeddłem alle - Nie no spoko- jakoś nie czułam się niekomfortowo - To wyprasujesz mi koszulkę? - Jasne Szybko wyprasowalam mu bluzkę. Po tym jak wyszedł z 5 minut po nim do pokoju weszła Emma. - Siemka Em - No hej hej jak coś to wpuścił mnie twój brat - Okej
Przygotowaliśmy się ja miałam na sobie:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zeszłysmy na dół a chlopaką kopara wręcz opadła jak nas zobaczyli. - Wow siostrą ty chyba jednak w domu zostaniesz - Pff nie ma opcji hahaha - Dobra jedziemy czy jak- zapytał Alan
Na miejscu byliśmy po ok.20 minutach. Wysiedliśmy i naszym oczom ukazała się dość duża willa. Poszliśmyw stronę drzwi. Już z daleka było słychać głośną muzykę. A kiedy otworzyliśmy drzwi uderzyła w nas fala potu, zapachu alkoholu, fajek i blantów itp. Weszliśmy głębiej do domu aż spotkaliśmy gospodarza. - Siema!- powiedział Jake do chłopaków. - O witam piękne panie - No hej- powiedziałyśmy jednocześnie Ruszyliśmy w stronę kuchni żeby się napić. - To jak siostrzyczko robimy konkurs kto szybciej wypije 15 shotów bez popijania?- zapytał Cam - Oczywiście że tak - Uwaga ludzie!! Mamy tu konkurs na picie shotów!! Po prawej stronie Cameron Dallas!!! Po lewej stronie Przepiękna siostra Camerona Eliza Dallas!!! - Dobra bracie nie masz ze mną szans - Tiaa na pewno wymiekniesz po 2, a za karę robisz striptiz na stole! Hahahahaha - No chyba ty! - Uwaga wszyscy!! Gotowi! Do startu! Pić! Jeden, drugi, trzeci...i piętnasty - Pierwsza!!! - Jak?!- oburzył się Cam - Jeah zrobisz striptiz na stole!!! Hahaha
Cameron zrobił zajebisty striptiz. Piliśmy, bawiliśmy się, tańczyliśmy i wygłupialiśmy. W pewnym momencie ktoś krzyknął BUTELKA więc stwierdziliśmy, że będziemy grać. Usiedliśmy na podłodze w salonie i zaczęliśmy grę. Najpierw były nudne wyzwania i pytania. Kręcił teraz Scott i wypadło na mnie. - Pytanie czy wyzwanie? - Dajesz wyzwanie - Wyjdź na balkon i krzyknij " Kocham jednorożce" - Okej Wyszłam na balkon i krzyknęłam na cały głos -Kocham jednorożce!!! Krzyknęłam tak że aż sąsiedzi otwierali okna i sprawdzali co się dzieje. Impreza trwała do ok.4 nad ranem. Na szczęście mieliśmy załatwiony nocleg u Jake w domu gdzie była impreza...
Mamy kolejny rozdział!!! Aniołki nie wiem kiedy kolejny Musiałam się trochę więcej uczyć żeby mieć pasek na świadectwie ale i tak nie wyszło więc nie mam paska. Ahh panie mnie nie lubią heh. Buziaki aniołki