7

1K 22 3
                                    

- Siemka Liz!!!
- No są ci współlokatorzy, a ja myślałam że to jakieś zboki i pedofile a to twoi kumple!
- To nie przeszkadza ci że mieszkasz z samymi facetami i chłopcem?- zapytał Cam
- Jakim chłopcem?- prawdę mówiąc jestem zdezorientowana
- No bo nasz Scott jest z nas najmłodszy i ma 17 lat- powiedział Chris a Scott się na nas obraził
- Skarbie ty mój na mnie się fochasz chłopczyku?- zachichotałam
- Tak
Mam plan. Usiadłam obok niego na kanapie i dałam całusa w policzek.
- Już nie mam focha
- Ej my też chcemy- powiedziała reszta
- Heh nie ma tak Łatwo. Idę spać dobranoc
Poszłam do pokoju i załatwiłam wieczorna toaletę, poszłam spać.

Rano wstałam i ubrałam to:

Rano wstałam i ubrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Takie buty:

Takie buty:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Make- up:

Fryzura to rozpuszczone włosyZeszłam na dół i postanowiłam zrobić na śniadanie naleśniki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Fryzura to rozpuszczone włosy
Zeszłam na dół i postanowiłam zrobić na śniadanie naleśniki. Kiedy nakladalam ostatniego poczułam ręce oplatające moją talię.
- Dzień dobry- przywitał mnie Scott
- Dzień dobry. Na śniadanie naleśniki.
- Mam nadzieję że są dobre.
Nagle wpadłam na pomysł
- Obudzimy resztę
- O tak
- Ja obudzę Camerona i Chrisa, a ty Alana i Luke
Nalałam do szklanki wody i poszłam do brata. Tak jak myślałam spał. Wzięłam zamach i chlusnelam mu wodą w twarz
- co jest ?!!
I uciekłam do pokoju Chrisa i skoczyłam na śpiącego chłopaka.
- Ty zła kobieto jak cię złapie...- zaczął mnie gonić ale jestem szybsza
- O boże Liz zwolnij ile ty masz siły w tych nogach?!- iii glebnął przed moimi nogami
- Jak się mieszkało z Cameronem to trzeba było się auczyc uciekać
Podniosłam jego głowę i dałam buzi w polik
- A teraz śniadanie!
- Taaaaakkk!!!
Po śniadaniu wzięłam swój plecak i założyłam czapkę z logiem Batmana daszkiem do tyłu tak jak Cam
- Cholera spóźnimy się!!!- stwierdziłam- Cam mogę dziś prowadzić proszeeee
- Ok ale szybko!
Ja, Cam, Chris i Scott pojechaliśmy jednym autem a Alan i Luke drugim. Wybrałam:

Jechałam bardzo szybko i po 3 minutach byliśmy na miejscu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jechałam bardzo szybko i po 3 minutach byliśmy na miejscu.
- Kobieto gdzie ty się nauczyłaś jeździć tak szybko?!
- Hah tajemnica. Dobra nara!
Podeszłam do Em.
- Hej mała- jest ode mnie o 20 cm niższa
- Ej to ty jesteś wielkoludem!
- Dobra chodź na lekcję
Poszłyśmy na lekcję matematyki
- Dzień dobry dziś będzie lekcja łączona z klasą starszą
- O kurde Liz może kogoś poderwiemy?- rozczuliła się
- Em ogar bo babka od majcy się gapi- nagle spoważniała, a ja sie zaśmiałam
- Panno Dallas co panią tak śmieszy?
- Nie nic
Chciała coś powiedzieć ale do klasy wpadli starsi w tym Nathan wraz z neonowo-różowo wlosym chłopakiem. Laski z naszej klasy zaczęły się ślinić na widok starszakow. Nate razem z chłopakiem siadli przed nami.
- Siema dziewczyny! Poznajcie mojego kumpla Mike.
- Siemka
- Hej Emma, ale mów mi Em
- Siemka Eliza, ale wole Liz albo Eli
- Czemu macie z nami lekcję?- zapytała Em
- Bo nasz psor od Polaka musiał jechać na porodówkę do żony
- Ej czy ty czasem nie jesteś siostrą Dallasa?- zapytał Mike
- No jestem a co?
- No chłopacy się nie mylili.
- co?
- No u nas w klasie tematem numer jeden jest siostra Dallasa
- Czy ja wam przeszkadzam?- zapytała nauczycielka- Dallas zapraszam do odpowiedzi.
Wszyscy w klasie popatrzyli na mnie. Starszacy chyba nie mogli uwierzyć że jestem siostrą Camerona.
Wstałam i szlam na środek klasy,a wszyscy zaczęli gwizdać i klaskać. Ta stara ropucha myśli że nie umiem pff to się zdziwi.
Dostałam 4 oł jea. Siadłam i zapytałam
- Czemu wszyscy gwizdali i klaskali?
- Kobieto czy ty widziałaś swój tyłek?!- zapytał Nate i Mike
- Bez przesady
Zadzwonił dzwonek i poszliśmy na przerwę.

Nareszcie pora lunchu. Wybralysmy jedzenie i szłyśmy w stronę Camerona. Tak szłyśmy aż tu nagle piłka leci prosto w twarz Emmy. W ostatnim momencie puściłam tace z jedzeniem na podłogę i zatrzymałam piłkę tuż przed twarzą przyjaciółki.
Wszyscy patrzyli w osłupieniu.
- Kto do jasnej cholery rzucił tą piłką!!!!!- wydarlam się
Zawsze kiedy się denerwowałam to moje niebieskie oczy robiły się granatowe wręcz czarne. Tak było i tym razem. Wszyscy zaczęli się bać. Już wiedziałam kto to zrobił...

Mamy kolejny rozdział
Pozdrawiam
Zostaw coś po sobie 😀😀😀

Przeprowadzka do brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz