Następnego dnia obudziłam się dość późno. Sięgnęłam po mój telefon i zobaczyłam że jest już 13, ale nie tylko to przykuło moją uwagę. Miałam wiadomość od nieznanego numeru. Weszłam w nową konwersacje i odczytałam wiadomość.
Kończymy nagrywki na plaży o 14, będę na ciebie czekał. Załóż strój kąpielowy ;)
- Skąd on ma mój numer? - spytałam sama siebie - pewnie Mary mu dała, eh - przewróciłam oczami i leniwie wstałam z łóżka. Poszłam do łazienki i zajęłam się swoją codzienną rutyną. Zjadłam śniadanie po czym zaczęłam grzebać w szafie próbując wybrać strój kąpielowy. Odkąd mieszkam na tej gorącej wyspie zakupiłam sobie więcej stroi kąpielowych aby korzystać z tutejszej wody. W końcu zdecydowałam się i ruszyłam do łazienki się w to przebrać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Związałam włosy w luźnego koczka po czym spakowałam potrzebne rzeczy na plażę.
*************
Gdy dotarłam na plażę zobaczyłam jak chłopcy żegnają się z kamerzystami. Przysiadłam sobie na dalekim leżaczku czekając aż plaża będzie pusta. Spojrzałam jak kamerzyści znikają za rogiem, a następnie wróciłam do patrzenia na Taehyunga. Niestety gdy odwróciłam wzrok nigdzie nie było chłopaka. Tylko szóstka Koreańczyków bawiła się w wodzie. Gwałtownie się rozglądałam do momentu gdy usłyszałam głęboki głos przy moim uchu sprawiający, iż podskoczyłam.
- Czyżbyś szukała mnie, księżniczko? Stęskniłaś się? - szepnął Taehyung przez co przeszły mnie ciarki.
- Nonsens, szukałam jakiegoś dobrego miejsca do opalania - powiedziałam szybko nie patrząc na niego.
- Jasne - zaśmiał się cicho i wyciągnął do mnie rękę - nie ściemniaj już i chodź do chłopaków.
Niepewnie podałam mu rękę a ten pociągnął mnie do reszty. Miałam na sobie szlafrok przez co było mi gorąco aczkolwiek wstydziłam się trochę pokazywać w tym stroju. Za to chłopcy po odejściu kamerzystów od razu ściągnęli koszulki. Ich umięśnione brzuchy były jeszcze lepsze niż dwa lata temu. Mój boże, zaraz zawału dostanę.
- Hej [T/I], co ty taka czerwona? - spytał Jimin.
- Nie jest ci w tym gorąco? Ściągnij ten szlafrok - powiedział Jungkook.
- Ja...um...nie, dobrze mi tak - mruknęłam lekko zawstydzona. W końcu miałam przed sobą siódemkę gwiazd kpopu z wyeksponowanymi mięśniami.
-Powtórka sprzed dwóch lat? - mruknął do mnie Tae - No dalej, ściągnij bo się tu zagotujesz.
Westchnęłam, miał rację. Jeszcze trochę i nie wytrzymam. Ściągnęłam powoli szlafrok i momentalnie cała siódemka się we mnie wpatrywała.