Siedzę na kanapie, wciąż wkurzona radością chłopaków z powodu naruszenia prywatności Julie, podczas gdy Reggie i Luke układają melodię do jej piosenki.
- ,,To chyba oznacza, że tego dnia kupuję lunch. Znam twoje sekrety, znasz wszystkie moje głębokie danie" - cicho śpiewa Luke, stukając dłonią w fortepian.
Reggie kiwa głową do melodii.
- Czekaj, więc kiedy mówi głębokie danie, czy mówi o pizzy czy co? - pyta Reggie, brzmiąc na zdezorientowanego tekstem.
Podchodzę do ich miejsca i podpieram się na pianinie, widząc, co zrobili. W tym momencie Alex siada obok mnie.
- Gdzie byłeś, brachu? - pytam, szturchając go w ramię.
- Um, właściwie wszędzie. Poznałem nowego przyjaciela-ducha - mówi. To wzbudza moje zainteresowanie.
- Nowy duch... Przyjaciel? - pytam.
Kiwa głową w moją stronę, a ja uśmiecham się do siebie.
- Na serio? - pyta Reggie.
Właściwie to dobra uwaga. Nie sądziłam, że w pobliżu nas był inny duch.
- Tak, odpowiedział na mnóstwo pytań - wyjaśnia Alex.
- Tak? - pyta Luke, wyciągając zeszyt spod tyłka Alexa. - A wie, czy Julie dołączy do zespołu? - kpi z kostką do gitary w ustach.
- Hm... Cóż, nie... Tak naprawdę do tego nie doszliśmy, ale myślę, że wiem, dlaczego tu jesteśmy. Okej? Wszystkie duchy mają niedokończone sprawy. Więc musimy zrobić nasze niedokończone sprawy, abyśmy mogli przejść na drugą stronę - wyjaśnia Alex.
- Dlaczego mielibyśmy to zrobić? -pytam go.
Blondyn odwraca się, by na mnie spojrzeć, na jego twarzy maluje się lekki wyraz szoku.
- Mówię tylko, że to nasza druga szansa. Wszystko, co musimy zrobić, to skłonić Julie do gry z nami.
- Tak, ta dziewczyna nie tylko śpiewa, ale potrafi też pisać teksty - dodaje Reggie. - Luke, Ally i ja stworzyliśmy zabójczą melodię do jednego z jej tekstów - kończy.
Wyciągam notatnik Luke'a z jego rąk i podaję go Alex'owi. Czyta wszystkie notatki, marszcząc brwi.
- Och... Bez perkusisty. Fajnie - mruczy.
- Gra na perkusji to lata 90-te, okej? - Luke mówi. - Teraz tylko... Tupniemy nogami - mówi, tupiąc kończynami o ziemię.
- Okej - mówi spokojnie Alex. - Wiesz, co jeszcze powinno zostać w latach 90-tych? Bycie niegrzecznym. Weź ogar. To są delikatne czasy - warczy, uderzając notatnikiem w pierś Luke'a.
- Alex... - mamrocze, nie zamierzając urazić mojego brata.
- Dowiedziałem się tego od mojego przyjaciela-ducha - szepcze do Reggiego i mnie.
- Ogar - powtarza Reggie, a Alex chichocze lekko.
-No, fajne nie?
- To... To fajne słowo - mówi Rsggie. Alex ponownie kiwa głową. - A tak przy okazji. Co to znaczy? - pyta.
- Nie wiem - szepcze Alex.
- Och, to chyba jakiś żart - mamroczę do siebie, kręcąc głową.
~ ~ ~
- Chłopaki i Ally... Przygotujcie „Flying Solo". Zamierzam to zagrać dla Flynn - mówi Julie, wpadając przez drzwi.
Skutecznie mnie przestraszyła i spadam z kanapy, uderzając głową o stół.
CZYTASZ
The Ghost Of Our Past |Luke Patterson ◦ 𝖳𝗋𝖺𝗇𝗌𝗅𝖺𝗍𝗂𝗈𝗇
أدب الهواةGdyby ktoś powiedział mi, że wraz z moimi trzema kolegami z zespołu mogę umrzeć z powodu hot dogów, zapewne mogłabym go wyśmiać prosto w twarz. Właśnie. Mogłabym. Nazywam się Ally, Ally Faith. Byłam członkiem zespołu o nazwie Sunset Curve, ale tam...
