Rozdział 17. To nie możliwe.

47 5 0
                                    

Kilka minut starałam się uspokoić razem z dziewczynką po usłyszeniu strzałów z pistoletu. Po skończeniu rozmowy z dziewczynką dowiedziałam się kilku rzeczy. Nazywała się Sally Williams i miała 8 lat. Co prawda lekko panikowała pod czas opatrywania ran ale była dzielna. Wzięłam torbę z rzeczami medycznymi. Założyłam ją. Podniosłam Sally i wyszłam z mojego gabinetu. Poszłam niosąc Sally do celi. Po wejściu postawiłam dziewczynkę. Zauważyłam jak Nort i reszta żołnierzy normalnie katują chłopaka. Czułam jak Sally przytula się do mojej nogi. Podeszłam wściekła. Wszyscy na mnie pojrzeli. Przywaliłam Northowi. Z jego nosa popłynęła krew. Nort na mnie wściekł. Znowu mnie uderzył. Tylko, że mocniej.

-Ogarnij się! Masz go przebadać inaczej będziesz miała kłopoty!- Krzyczał Nort. Następnie opuścił pomieszczenie. Dwóch żołnierzy wzięli tego chłopaka i zaczęli go ciągnąć w stronę mojego gabinetu. Szłam za nimi. W moim gabinecie przypięli tego chłopaka do fotela do pobierania krwi. Spojrzałam na chłopaka. To faktycznie był Jeff.

Przyjaciółka Mordercy.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz