23. Prawdziwe piękno

1.5K 59 4
                                    

Obudziłam się z dziwnym przeczuciem, że nie jestem u siebie. Usłyszałam jak ktoś leje wodę pod prysznicem, ale nie miałam siły żeby się podnieść.

Woda w końcu przestała się lać, a po chwili usłyszałam jak prysznic jest otwierany i zamykany. Podniosłam się do siedu ale od razu tego pożałowałam, bo przed oczami mi pociemniało, a głowa pęka z bólu. Gdy znów byłam w stanie cokolwiek widzieć usłyszałam, że drzwi się otwierają, a po pokoju rozlega się męski głos.

- Na szafce masz tabletki i wodę do popicia - rozpoznałam głos blondyna, ale nie byłam w stanie go zobaczyć gdyż włosy miałam wszędzie.

Odgarnęłam kosmeki z przodu i wypiłam leki. Złapałam się za głowę, a łokcie oparłam na kolanach.

Poczułam jak materac się ugina i po chwili do moich nozdrzy dotarł zapach mięty i wody kolońskiej. Przetarłam oczy, ale i tak ich nie otworzyłam, za bardzo bałam się tego co zobaczę.

- Aż tak było źle, że musiałaś się upić.

Było aż tak dobrze, o to chodzi...

Pokręciłam głową i położyłam się na boku kładąc głowę na poduszce.

- Wygodnie ci? - zapytał, a ja przytaknęłam.

- Dobrze wiedzieć, że mam wygodne udo.

- Tak, masz bardzo wygodne udo - przytuliłam się jeszcze bardziej do "poduszki", a później zrozumiałam co powiedział i oderwałam się jak oparzona wreszcie otwierając oczy.

- Nareszcie widzę jak się rumienisz - dotknął dłonią mojego policzka i przejechał po nim kciukiem. - Może ten pocałunek coś zmienił.

- Nie wiem o czym mówisz.

- Nie wiedziałem, że masz piegi - odparł.

- Dlatego, że się maluję i je zakrywam - wytłumaczyłam.

- Wcale nie musisz tego robić. Bez makijażu też ładnie wyglądasz - stwierdził, a ja nie wiedząc dlaczego jeszcze bardziej się zarumieniłam, chodź nigdy mi się to nie zdarzało.

- Dobry żart - zaśmiałam się.

- Nie żartuję, mówię poważnie - rzeczywiście nie kłamał.

- Pójdę się wymyć - odparłam i szybko poszłam do łazienki zamykając drzwi na klucz.

- Pod drzwiami masz ubrania, ja idę na śniadanie, przynieść ci coś?

- Nie, dziękuję - odpowiedziałam i stanęłam nad umywalką i wpatrzyłam się w swoje odbicie.

"Może jednak jestem ładna", pomyślałam, po czym ściągnęłam piżamę oraz bieliznę i weszłam pod prysznic.

~~

Stanęłam przed lustrem z torebką pełną kosmetyków i gdy już miałam nałożyć podkład, coś mnie powstrzymało i zdecydowałam, że pomaluje tylko rzęsy. Dodałam jeszcze bezbarwny błyszczyk i założyłam ubranie, które pewnie przygotowała mi Pansy.

Dresy i duża bluza, czyli to co uwielbiam najbardziej na świecie.

Wyszłam z łazienki i spakowałam wszystko do torby. Pościeliłam łóżko, a gdy skończyłam, usłyszałam jak drzwi do pokoju się otwierają, a do moich nozdrzy dociera zapach tostów z serem.
___________________________

love_angel_official ❤️

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz