- Gdzie wyście byli, już mieliśmy was szukać! - krzyknęła wkurzona Pansy przegryzając kawałki batona.
- Nie było was pół godziny! - odezwał się Blaise.
- No to tak, poszliśmy do bufetu, a gdy wracaliśmy zobaczyłam mojego kuzyna, trochę pogadaliśmy, a potem tu wróciliśmy.
- Taa i gadaliście przez 20 minut? - zapytała podejrzliwie dziewczyna.
- Czepiasz się - odparłam i cudem wzięłam sobie cukierka.
~~
- Gdzie idziesz? - zapytała mnie Pansy gdy wstałam i podeszłam do drzwi.
- Do mojego brata - wyszłam i skierowała się do przedziału dla Gryfonów.
- Mogę? - zapytałam trzech osób siedzących w przedziale.
- Jasne - odezwała się Miona.
- Nie wytrzymałaś z tamtą trójką? - zaśmiał się Ron.
- Nie... przyszłam bo chciałam z wami trochę posiedzieć.
- Mam pomysł - powiedział podekscytowany Harry - zagramy w Eksplodującego Durnia!
- Wchodzę w to - odpowiedziałam entuzjastycznie i zaczęliśmy grę.
~~
- Dobra myślę, że będę się zbierać - zdecydowałam jak skończyliśmy trzecią rundę.
- Już!! Ale przecież jest dopiero... - spojrzała na zegarek - gramy już dwie godziny!?
- Dlatego już idę, pa. - wstałam i skierowałam się do przedziału Ślizgonów.
- Pa! - krzyknęli za mną.
~~
- Gdzieś ty się podziewała!? - wypytywał Blaise gdy weszłam do pokoju.
- Spokojnie, spokojnie, byłam u Harry'ego, Hermiony i Rona, graliśmy i straciłam poczucie czasu - wytłumaczyłam się.
- Mówiłem, że nic jej nie jest - odparł dumnie Draco - teraz idź się przebrać w szatę, za dwadzieścia minut jesteśmy na miejscu.
- Dobra - wyciągnęła z podręcznej torby ubranie i poszłam je na siebie założyć.
~~
- Cisza!! - krzyknął Dumbledore, a cała wrzawa ustała natychmiastowo. - W tym roku doszło do pewnych zmian. Za moją zgodą, drużynę Ślizgonów będzie uczył w tym roku... Luke Prince! - przy moim stole wybuchły głośne ryki i oklaski. - Nauczyciele pełnią te same funkcje co w zeszłym roku. Teraz zapraszam wszystkich do wspólnej kolacji, a potem prefekci odprowadzą was do swoich dormitoriów, po proszę tylko Pana Malfoy'a i Pannę Snape do siebie. Smacznego!!! - wszyscy zaczęli nakładać sobie ciepły posiłek, a ja wstałam i podeszłam do stołu nauczycieli wraz z chłopakiem.
- Wzywał nas pan dyrektorze?- zapytałam śmiało.
- Tak, mam dla was propozycje. Co wy na to aby zostać prefektami Slytherinu? - odparł, popatrzyłem na chłopaka na co kiwnął głową.
- Jasne.
- Odprowadźcie po kolacji uczniów i przejdźcie do pokoju nauczycielskiego.
- Dobrze, dziękujemy - powiedział Draco i wróciliśmy do stołu.
~~
Dwie godziny później chodziłam po całej szkole i patrolowałam z chłopakiem korytarze.
___________________________love_angel_official
CZYTASZ
Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️
Hayran Kurgu- Przyjdź jutro do Dziurawego Kotła o 18:30. - Czy ty mnie zapraszasz na randkę?! ______________________________ Moja pierwsza książka, proszę o wyrozumiałość, love_angel_official Śliczna okładka zaprojektowana przez @Pati_Pas Zawiera wulgaryzmy...