14. Impreza

2K 57 5
                                    

Weszłyśmy do Wielkiej Sali chwilę po rozpoczęciu obiadu. Tym razem już tylko kilka głów obróciło się w naszą stroną, no bo w sumie kto inny miałby się spóźnić. Na te słowa ktoś we mnie wbiegł przez co upadłam boleśnie na tyłek. 

- Uważaj jak chodzisz - mryknęłam, a gdy spojrzałam w górę ujrzałam jakiegoś Krukona. 

- Strasznie przepraszam, nie zauważyłem cię - powiedział na co podał mi rękę, lecz jej nie przyjęłam.

Podniosłam się o własnych siłach, otrzepałam, chwyciłam krztuszącą się ze śmiechu Pansy i ruszyłam ciągnąc ją za rękę do naszego stołu.

°°°°

Jest 15:40, a ja nie mam jeszcze fryzury ani makijażu, bo przez godzinę wybierałam strój.

- Pansy, zrobisz mi makijaż, proszę - czy mówiłam wam już, że ona jest stworzona do tego. Nie, no to już wiecie. 

- Mocny czy lekki. 

- Zdaje się na ciebie.

Po godzinie byłam gotowa. Szybko ubrałam czarną i obcisłą sukienkę mini, do tego założyłam tego samego koloru szpilki. Zaklęciem sprawiłam, że znak stał się niewidzialny i razem z dziewczyną ruszyłyśmy do salonu, w którym miała odbyć się impreza.

Dotarłyśmy punktualnie o 17:00 do salonu. Zabawa już trwała, gdzie nie gdzie dało się zobaczyć już pijanych ludzi, co mnie trochę zdziwiło. Wyszukałam wzrokiem chłopaków, a gdy ich znalazłam, aż zaniemówiłam z wrażenia. Ubrani byli w idealnie dobrane stroje do ich figury. Blaise stał za barem i rozdawał różne trunki, a do Malfoy'a kleiło się kilkanaście lasek.

- Patrz tam - wskazałam na nich. 

- No, diabeł i smok, co w związku z tym?

- Od kiedy jeden jest barmanem, a drugi ma tyle fanek? 

- Od zawsze i... od zawsze - powiedziała na co przewróciłam oczami patrząc na blondyna. - Zazdrosna?

- W życiu - wzruszyłam ramionami, chociaż w środku coś mi się przewróciło.

~~

- Idziesz potańczyć - zapytał Draco gdy byliśmy naprawdę upici.

- Oczywiście. - chwyciłam go za rękę i ruszyliśmy na parkiet. Akurat zaczęła się wolna piosenka więc stanęliśmy bardzo blisko siebie, a ja, położyłam moją głowę na jego ramieniu. 

- Poczekaj, zaraz wrócę - podszedł do DJ, coś do niego powiedział i po chwili wrócił. 

DJ wszedł na "scenę" i zaczął:

- Jak się bawicie!! - zapytał na co usłyszał falę zadowolonych ludzi -
Uwaga, uwaga to chyba najbardziej utalentowana dziewczyna jaką słyszałem, przybyła do nas nie dawno, ale zdążyła się zaklimatyzować. Przed wami... DANIELLE!!!

- Co?! - nie mogłam uwierzyć w to co słyszę. 

- No idź - powiedział do mnie blondyn. 

- Danielle jest chyba troszkę nieśmiała, a więc zachęćmy ją brawami. - na te słowa wszyscy zaczęli klaskali. 

- Scena jest twoja - szepnął mi do ucha. 

- Zabije cię... później. - podeszłam do DJ, a on wręczył mi mikrofon.

- Hej wszystkim - chyba nie jestem dobra w gadaniu. - W sumie to nie wiem co zaśpiewać więc jeśli ma ktoś jakiś pomysł to śmiało. 

- Give it up. - rzucił ktoś. 

- No dobra - i zaczęłam.

Później odezwały się brawa, a wszyscy ślizgoni zebrali się pod sceną, aby mi pogratulować. Ja oczywiście pierwsze co zrobiłam to podziękowałam DJ'owi za występ, a potem zeszłam ze sceny i wbiegłam w ramiona Dracona.

- Dziękuję. 

- Od tego jestem - uśmiechnął się, a ja z powrotem udałam się na scenę.

- Chcecie jeszcze coś? - zapytałam, a na odpowiedź nie czekałam za długo, bo cały tłum odpowiedział pozytywnie na moje pytanie. Od razu zaczęłam śpiewać piosenki, takie jakie wpadały mi do głowy.
__________________________
Podoba się rozdział?
love_angel_official

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz