Dziewczyna patrzyła na Paprota zmieszana .
- Kendro... chyba się w tobie zakochałem.
_________________________________Kendra stała jak wryta , patrząc na zmieszanego Paprota . Nie wiedziała co powiedzieć . Przecież chciała żeby Paprot jej to kiedyś powiedział . Ale czy na pewno teraz ? W tej chwili ? W tym beznadziejnym momencie ?
- Paprocie... ja.... - dziewczyna starała się coś powiedzieć , ale nie potrafiła ułożyć żadnego sensownego zdania. Powoli usiadła na ławce . Paprot zrobił to samo .
- Przepraszam , że dowiedziałaś się o tym w ten sposób . Chciałem Ci to powiedzieć już wcześniej , ale nie wiedziałem jak. - dziewczyna spojrzała mu prosto w oczy i wzięła głęboki wdech i wydech .
- Kendro , nie będę Ci zabierał czasu . Mam nadzieję że jeszcze będziemy mieć okazje o tym porozmawiać. Miłego dnia i udanego testu . Do zobaczenia . - powiedział i odszedł kierując się do szkoły .• Kendra•
Siedziałam na ławce jak wryta . Miała tyle myśli w głowie . Chłopak który mi się podoba wyznał mi miłość a ja nie zareagowałam ! Przecież powinnam mu powiedzieć że czuje to samo , że też się w nim zakochałam. Ale chyba to już nie ma znaczenia , przecież on teraz pewnie myśli że był i jest mi obojętny , a przecież tak nie jest! Nagle z zamyśleń wyrwał mnie czyjś głos .
- Kendra , przepraszam . Masz racje nie powinnam się wtrącać. To był błąd , proszę nie gniewaj się na mnie. - to była Alyssa Carter .
-Nie gniewam się.
- Naprawdę ? -zapytała Alyssa siadająca obok niej .
-Tak naprawdę. Alyssa , ja nie idę już dzisiaj na lekcje , muszę odpocząć. Powiedz dla nauczycieli , że się źle poczułam , okej ?
- Jasne ,
-Dzięki .
- to do zobaczenia jutro . - odpowiedziała Alyssa wstając .
- Do zobaczenia .* * *
Po 15 minutach Kendra postanowiła pójść do domu . Szła wąskim chodnikiem przez obrzeże miasta , do domu miała 5km , więc droga była bardzo długa. Po około godzinie postanowiła gdzieś usiąść i chwilę odpocząć . Usiadła przy parku pod drzewem. Nagle ktoś podjechał samochodem i zatrzymał się parę metrów od niej. Z samochodu wysiadła zakapturzona postać , po czym zdjęła kaptur . Tym nieznajomym był wysoki mężczyzna ( brunet ) , około 17 latek . Podszedł do niej i usiadł obok . Kendra nie odrywając od niego oczu wzięła do ręki plecak i zarzuciła go sobie na ramie wstając .
- Uciekasz Kendro ? Myślałem że porozmawiamy .
Dziewczyna raptownie się obróciła i na niego spojrzała . Ten się lekko uśmiechnąć i spojrzał jej w oczy .
_______________________
Napisałam kolejny ! Mam nadzieję że się podoba , piszcie w komentarzach co o nim sądzicie .
CZYTASZ
𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎
RomanceSzkoła, a tak dokładnie to liceum . Dziewczyna przez przypadek wpada na chłopaka, oboje zakochują się w sobie. Czy to ma prawo się udać? Opowiadanie jest zainspirowane postaciami z książki 'Baśniobór', ale bez magii. Zachęcam do przeczytania.