~ Rozdział 3. ~

769 43 6
                                    

Minął tydzień.  Kendra całymi dniami  leżała  w łóżku i czytała książki. Pewnego wieczoru, gdy wszyscy byli w domu , ktoś zadzwonił do drzwi .
- Seth , zobacz kto to! - krzyknęła Kendra .
- Dobra .
Gdy Seth otworzył drzwi , na schodach ukazał się młody chłopak .
- Cześć,  jest Kendra? - zapytał .
- Tak jest , a ty to ....
- Paprot - powiedział chłopak podając rękę .- Mogę wejść?
- Po co ? -zapytał podejrzliwie Seth
- Muszę z nią porozmawiać.  To bardzo ważne.
- No dobra, wchodź. - powiedział Seth po czym wskazał Paprotowi schody .- Kendra jest na górze.
Paprot szybko pobiegła schodami na górę i otworzył drzwi do pokoju .
- Hej , mogę na chwilę ? -zapytał
- Yyym... część, jasne wchodź.- powiedziała Kendra rumieniąc się - Co ty tutaj robisz ?
- Przyszedłem cię przeprosić i zobaczyć czy to coś poważnego.
Boli?-zapytał pokazując na zabandażowaną  kostkę .
- Troszeczkę,  ale już mniej . Lekarz powiedział,  że mam leżeć w łóżku około dwa tygodnie.
- Bardzo cię przepraszam , ja na prawdę  nie chciałem  .
- Nie masz za co przepraszać , to ja się  potknęłam o twój plecak .
Nagle za drzwi wyskoczył Seth.
- To przez ciebie moja siostra leży teraz w łóżku i ma skróconą kostkę! - krzyknął- Wiesz ile ja teraz   muszę się z nią użerać !
- Ja na prawdę nie chciałem ... przepraszam. - powiedział chłopak spuszczając wzrok .
- Już mówiłam, że nic mi nie jest .Seth idź do siebie.
- No dobra już idę - powiedział wychodząc z pokoju .
- Przepraszam  za niego .
- Nic nie szkodzi . On ma rację .
- Twierdzisz , że jestem nie do zniesienia ? - zapytała
- Nie , mi nie o to chodziło. 
- Jasne , jasne .
-Ale naprawdę ,  chodziło mi  o to , że to przeze mnie leżysz ze skręconą kostką .
- Wiesz co , ja chyba nigdy nie dam rady cię przekonać,  że to nie twoja wina .- powiedziała Kendra z figlarnym uśmieszkiem - Dziękuję .
- Ale za co ? - zapytał Paprot.
- Za to , że o mnie pomyślałeś i tu przyszedłeś . I jeszcze za to , że nie musiałam pisać klasówki.
- Nie ma za co -powiedział Paprot i oboje wybuchnęli  śmiechem .
____________________________________
Napisałam!
Kolejny rozdział wstawię może jutro .
   

𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz