~ Rozdział 17. ~

490 30 42
                                    

• Paprot •
Siedziałem w pokoju i myślałem o Kendrze. Ostatnio nie było jej cały czas w szkole , trochę się o nią martwię. Nagle do drzwi zadzwonił dzwonek . Szybko podszedłem i je otworzyłem .
- Dzień dobry , to list do pana , proszę podpisać .
- Proszę i dziękuję - odpowiedziałem oddając długopis . Gdy zamknąłem drzwi położyłem się na łóżku i otworzyłem list.

Witaj Paprocie ,
Chciałbym ci przypomnieć o naszej umowie . Mam nadzieję , że się z niej wywiążesz, bo twojej przyjaciółce Kendrze mogłoby się coś stać. Rozumiemy się prawda ? Skontaktuj się ze mną jak najszybciej , albo przyjedź w nasze ukochane kiedyś miejsce. Będę na ciebie czekał wraz z Kendrą.
~ Gavin Rose

Gdy to przeczytałem łzy napłynęły mi do oczu . Gavin porwał Kendre , aby wyregulować ze mną dług . Po chwili namysłu postanowiłem pojechać tam jak najszybciej . Wyszedłem z domu i wsiadłem do samochodu . Po pół godzinie byłem już na miejscu . Gdy wysiadłem wziąłem głęboki wdech i zamknąłem samochód.
- No proszę, proszę. Nie wiedziałem że przyjedziesz tu tak szybko - powiedział głos za moimi plecami.
- Czego ty ode mnie chcesz Gavin ? - zapytałem.
- Hmm pomyślmy ... może wyregulowania długu , który mamy miedzy sobą ?
- Czemu wciągasz w to Kendre ? Ona ci nic nie zrobiła , nie jest niczemu winna .
- Wiesz , z tego co wiem jest dla ciebie bardzo bliska ... Musiałem cie tu jakoś ściągnąć.
- Dobra ,czego chcesz ? - zapytałem powoli tracąc cierpliwość.
- 50 tysięcy i dam Ci spokój.
- Pff..Możesz sobie pomarzyć - powiedziałem.
- Paprot nie zadzieraj ze mną ...
- Nie , to ty nie zadzieraj ze mną .
Nagle zza drzew wyjechał czarny samochód, który zatrzymał się centralnie przed nami.
- Gavin radziłbym ci wypuścić Kendrę i dać nam spokój. Chyba nie myślałeś , że przyjadę tu sam , prawda ? - zapytałem z głupkowatym uśmieszkiem .

𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz