Natalia siedziała przy stole popijając herbatę. Czekała na swojego chłopaka, Paprota. Umówili się na 17:00 u niej w mieszkaniu. Blondyn się spóźniał. Dziewczyna już zaczynała się niecierpliwić, gdy w pewnym momencie usłyszała dzwonek do drzwi. Po chwili je otworzyła, pełna nadziei że to Paprot. Nie myliła się. Chłopak stał na korytarzu i trzymał w rękach róże.
- Natalio, chciałbym z tobą o czymś porozmawiać - wymamrotał.
- W porządku... - odpowiedziała z początku nie domyślając się o co może mu chodzić.
- To dla Ciebie - uśmiechnął się podając dziewczynie różę. Blondynka odwzajemniła uśmiech.
- No to słucham Cię, o czym chcesz ze mną porozmawiać? - spytała siadając na kanapie.
- Chodzi o to... - na chwilę zamilkł - Pamiętasz jak Ci opowiadałem o mojej przyjaciółce, Kendrze?
- Tak... Co w związku z nią?
- To tak naprawdę moja dziewczyna...
- Zdradziłeś mnie!? - krzyknęła, po czym gwałtownie wstała upuszczając róże.
- Słuchaj, myślałem że skoro urwał się nam kontakt, to już nie jesteśmy razem... Przepraszam Cię.
- I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić? Czy w ogóle planowałeś mi o tym powiedzieć? - dziewczyna dostała w odpowiedzi tylko milczenie - Ah tak... A ta twoja Kendra wiedziała o nas, prawda?
- Nie... Powiedziałem jej wczoraj, ponieważ nas widziała razem na mieście...
- I co powiedziała?
- Że mam wybrać... Ona albo ty.
- No i którą z nas wybierasz?
- Wiesz... - wziął głęboki oddech - Kocham was obie, ale Kendra jest dla mnie ważniejsza. Przykro mi...
- Rozumiem... Ale wolałabym żebyś już wyszedł.
- Posłuchaj mnie...-
- Nie Paprocie, nie mam zamiaru Ciebie więcej ani słyszeć ani widzieć. Wynoś się.
Po tych słowach chłopak wybiegł z mieszkania Natali. Pozostało mu teraz tylko pójść i powiedzieć o swojej decyzji Kendrze.___________________________________________
Dzisiaj taki krótki rozdzialik ♡
CZYTASZ
𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎
RomanceSzkoła, a tak dokładnie to liceum . Dziewczyna przez przypadek wpada na chłopaka, oboje zakochują się w sobie. Czy to ma prawo się udać? Opowiadanie jest zainspirowane postaciami z książki 'Baśniobór', ale bez magii. Zachęcam do przeczytania.