- To jak wy się w ogóle poznaliście? - zapytał Seth patrząc na Paprota.
- Ymm no w szkole. - odpowiedział chłopak.
- No ta, ale gdzie tak dokładnie?
Kendra momentalnie zaczęła się śmiać.
- No co? - zapytał chłopak patrząc to na nią to na Paprota.
- Poznaliśmy się na korytarzu szkolnym, a tak dokładniej to potknęłam się o jego plecak i skręciłam wtedy kostkę. - odpowiedziała Kendra.
- I potem rozmawialiśmy na ławce no i właściwie to tak się zaczęło. - odpowiedział Paprot i pocałował dziewczynę w policzek. - A potem się zakochałem.
- Yhm...Zostajesz u nas na noc? -wypalił nastolatek, a Paprot zaniemówił.
- Seth! - krzyknęła Kendra.
- No co, jak jesteście razem to chyba nie byłoby to dziwne jakby Paprot u nas nocował.
- Wiesz Seth, chętnie...ale nie sądzę żeby wasi rodzice się zgodzili.
- Raczej nie będą mieli z tym problemu. Są bardzo...wyluzowani.
- Aż czasami za bardzo. - przyznała dziewczyna.
- Yhmm. No dobra, Kendro czy nie miałabyś nic przeciwko gdybym u ciebie nocował? - zapytał Paprot.
- Jasne, że nie.Po kilku minutach byli już przed domem.
- No to co, wchodzimy? - zapytał Seth Paprota.
- Tak, chodźmy. - odpowiedział Paprot i podszedł do drzwi.
___________________________________
Wybaczcie że taki krótki rozdział. Kam nadzieję ,że się podoba. Następny napisze....niedługo. Jak się podoba?
CZYTASZ
𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎
RomanceSzkoła, a tak dokładnie to liceum . Dziewczyna przez przypadek wpada na chłopaka, oboje zakochują się w sobie. Czy to ma prawo się udać? Opowiadanie jest zainspirowane postaciami z książki 'Baśniobór', ale bez magii. Zachęcam do przeczytania.