~ Rozdział 27. ~

440 36 30
                                    

- Kendro, gdybyś mogła przenieść się teraz w jakieś miejsce to gdzie by to było? - zapytał Paprot leżąc na łóżku i  bawiąc się włosami dziewczyny.
- Hmm... nie wiem może jakieś wzgórze z otaczającym go jeziorkiem i  zachodem słońca ..albo las. Nie wiem Paprocie,czemu o to pytasz?
- Tak po prostu. Wiesz, kiedyś zabiorę cię w takie miejsce. Takie romantyczne, gdzie będziemy sami.
- Tylko ty i ja?
- Tak tylko ja i ty i zachód słońca. I kiedyś  zabiorę cię nad ocean.
- A niby gdzie ty tutaj znajdziesz ocean?
Paprot po cichu się zaśmiał.
- Tutaj nigdzie, ale kiedyś kupie bilety na samolot i tam polecimy. Nie wiem do Hiszpanii albo...albo wiem, zabiorę Cię do Paryża!
- Masz bardzo dalekie plany. - powiedziała Kendra dając mu szybkiego całusa.
- Czemu dalekie? Przecież możemy pojechać nawet w te wakacje.
- Paprocie do wakacji zostało kilka tygodni. Niby skąd weźmiemy takie pieniądze?
- O to się nie martw, coś wymyślę. Czemu nosisz włosy cały czas rozpuszczone, i ich nie związujesz? Przecież w związanych wyglądasz ślicznie. - powiedział zmieniając temat.
- Po pierwsze nigdy nie widziałeś mnie w związanych, więc nie wiesz czy wyglądam ślicznie, a po drugie związuje, ale nigdy nie miałeś okazji mnie takiej zobaczyć.
- A jutro zwiążesz?
- Ymm, no mogę.
- A będę mógł ci zrobić warkoczyka? - zapytał chłopak.
- A umiesz? Bo warkocz jest trudny do zrobienia, to znaczy nie dla mnie, ale większość chłopaków ma z tym problem.
- No nie wiem nigdy nie robiłem, ale się nauczę. Co ty na to?
- Dobra, ale nie będziesz się uczyć na moich włosach, bo obawiam się że po twoim uczeniu się nie miałabym połowy włosów. - powiedziała Kendra i zaczęła się śmiać.
- Wiesz co jesteś okropna.
- I za to mnie kochasz.
- Kendra!!! Mama cię woła!!! - krzyknął Seth wbiegając do pokoju.
- Jak na razie, to słyszę tylko ciebie. Powiedz jej, że zaraz przyjdę.
- Sama jej to powiedz. Ja tu muszę pogadać z twoim Papciem.
- Ehh, zaraz wracam. - powiedziała nastolatka i wyszła z pokoju.
- No to zostaliśmy sami. To może powiesz mi Paprocie kto to jest Natalia, hmm? Chyba, że wolisz o tym porozmawiać przy Kendrze. Ciekawe jak zareaguje gdy się dowie, że widziałem was na mieście przytulających się.
Paprot momentalnie zesztywniał.
- Seth skąd ty o niej wiesz?
______________________________________________________________________________
Dawno nie pisałam, ale gdy tak patrzyłam komentarze to postanowiłam spróbować coś napisać. I jak wam się podoba? Jak myślicie, kto to jest Natalia? Myślicie,że związek Paprota i Kendry  przetrwa czy się rozpadnie na dobre?



𝑳𝒊𝒄𝒆𝒖𝒎 𝑭𝒂𝒃𝒍𝒆𝒉𝒂𝒗𝒆𝒏 ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz