9. istna zagadka

543 42 34
                                    

• Takk dziękuję.-- na te słowa się uśmiechnąłem. Właśnie teraz rozległ się dzwonek do drzwi.

Doskonale wiedziałem kto to. Rzuciłem jeszcze szybkie spojrzenie w stronę Bakugou. *Biedny jeszcze się nie ogarnął.* Szybkim krokiem podszedłem do drzwi. Kiedy je otworzyłem na mnie od razu rzuciła się Eri przytulając się do mnie.

•Eri! Zachowuj się!-- Powiedział Aizawa przeciągając dłonią po całej twarzy. * Widać że go nieźle wymęczyła haha*

•Cześć Eri!-- powiedziałem zwracając na siebie  uwagę dziewczynki. Ona Od razu uniosła swoją głowę w górę aby na mnie spojrzeć. Kiedy mnie zobaczyła była bardzo zdziwiona. Kucnąłem obok dziewczynki jej wzrok był dalej we mnie utkwiony. Jej mina była bardzo zabawna.

• Tego się nie spodziewałaś co Eri?-- uśmiechnąłem się do dziewczynki. Eri odwróciła się w stronę sensei z wielkim znakiem zapytania na twarzy.

•To jest wujek Izuku?-- zapytała niepewnie. Aizawa tylko przytaknął i podszedł do nas.

• Tak Eri. To jest Izuku. Pamiętasz jak mówiłem Ci po drodze że Izuku wygląda teraz całkowicie inaczej. To teraz już wiesz o czym tak dokładnie myślałem mówiąc "inaczej". -- Eri przyglądała mi się bardzo dokładnie.

• Czyli wujek Izuku jest dziewczyną?-- zapytała Aizawy.

• Czy ty mnie w ogóle słuchałaś tego co ci mówiłem po drodze?-- spojrzał na dziewczynkę z jeszcze bardziej zmęczonym wzrokiem. Eri nic nie odpowiedziała więc odpowiedź była wiadoma.

• Dobra mniejsza. Chłopcze czy mógłbyś się zająć Eri do jutrzejszego popołudnia? Nie mam jej z kim zostawić a muszę wyjechać poza miasto. A z tą papugą na pewno jej nie zostawię.-- na jego słowa poderwałem się na proste nogi tak aby chociaż w jakiś sposób wyrównać nasz wzrok.

• Tak nie ma problemu aby Eri została u mnie na noc. Ma sensei jakieś jej ubrania przy sobie?-- zapytałem patrząc na dziewczynkę przy tym uśmiechając się do niej delikatnie.

• Tak. Trzymaj tutaj są wszystkie rzeczy które będą jej potrzebne. Jakieś ubrania, spinki, szczoteczka do zębów i inna potrzebne rzeczy dla Eri.-- Podał mi dość sporych rozmiarów różową torbę. Aizawa jeszcze spuścił swój wzrok prosto na Eri przykucając przy niej. Ta zaś bacznie śledziła każdy jego najmniejszy ruch.

• Skarbie bądź grzeczna i nie daj za bardzo popalić Izuku dobrze? Przyjadę po ciebie jutro koło godziny 16:00. I mam nadzieję że nie będzie ci przeszkadzać że Izuku jest teraz dziewczyną. A jeżeli tak to spójrz na to z innej strony zawsze będziesz mogła go pomalować i pobawić się jego włosami. Baw się dobrze maluchu.-- powiedział spokojnym głosem przy tym delikatnie zgarniający niesforne włosy dziewczynki które wchodziła na jej twarz  przenosząc je za jej ucho. Eri wtuliła się w swojego "tatę" który od razu oddał uścisk. Po chwili oderwał się od dziewczynki. I wstał na równe nogi wracając do swojego normalnego wzrostu.

• Dobrze to ja już będę jechał. Bawcie się dobrze. Do zobaczenia jutro.-- zanim wyszedł potargał jeszcze włosy dziewczynki i ruszył w stronę drzwi wejściowych zamykając je za sobą. Eri podeszła do mnie i pokazała gestem ręki abym się do niej zniżył więc od razu to uczyniłem. Kiedy już byłem równy ze wzrostem dziewczynki ta się we mnie wtuliła. Wcale nie zaskoczony jej poczynaniami oddałem uścisk. Kiedy już  oderwałem się od Eri spojrzałem w stronę Eijiro który stał z uśmiechem na ustach i przyglądał się naszej dwójce. Powoli wstałem na równe nogi.

• No to co idziemy? Eri? Eijiro?-- spojrzałem raz na dziewczynkę raz na chłopaka. Eri tylko spojrzała w stronę chłopaka i od razu zwrócił swój wzrok prosto we mnie otwierając szerzej oczy. * Widzę że podoba jej się pomysł aby Eijiro spędził z nami trochę czasu.*

"Zauroczenie a Miłość" ❤Dekukiri💚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz