18+ dodatek i specjał

597 33 11
                                    

Ważne;
Po pierwsze bardzo, ale to bardzo przepraszam, że przez weekend nie było żadnego rozdziału😔.

Po drugie mam nadzieję, że nie jesteście źli za to😬

Po trzecie obiecałam, że napisze rozdziału na walentynki, ale kompletnie mi on nie wyszedł. Więc pomyślałam, że napiszę go na 500 wyświetleń, ale przez jeden dzień przybyło kolejne 100. Wiec specjał na
600😅

Po czwarte to jest mój pierwszy rozdział +18 który mi nie wyszedł😑
Ale chociaż się starałam okej? Liczą
się chęci co nie? A teraz powodzenia w czytaniu tego
shitu!

Aaa i końcówki niestety nie zdążyłam sprawdzić.

Pov.Deku

•I jak smakowało skarbie. -- zapytałem zabierając sprzed chłopka pusty talerz po sushi.

•Było naprawdę pyszne dziękuję! -- Pochyliłem się nad chłopakiem i ucałowałem go w czubek głowy. Odłożyłem brudne naczynie do zmywarki i z powrotem wróciłem do swojego narzeczonego. Usiadłem, zanim na kanapie tak że Eijiro siedział pomiędzy moimi nogami. Chłopak oparł się o mnie całymi plecami po czym oparł swoją głowę na moim ramieniu. Zgarnąłem jego wszystkie włosy z czoła zaczesując je do tyłu. Chłopak spojrzał na mnie tymi maślanymi czerwonymi oczkami, przez które pomimo tyłu lat dalej topnieje.

•Minęło tyle lat. Tyle przeżyliśmy razem, a ja dalej nie mogę się oprzeć twoim maślany oczom. -- Powiedziałem patrząc prosto w jego cudne oczy. Przybliżyłem się do chłopaka delikatnie się nad nim pochylając. Złączyłem nasze usta w krótkim pocałunku który znaczył dla nas więcej, niż miliony słów.

•Kocham cię wiesz tak bardzo, bardzo. -- I znów zatopiłem się w jego oczach.

•Ja też cię bardzo, bardzo kocham. -- powiedział uśmiechając się bardzo szeroko pokazując przy tym swoje ostre ząbki.

•Wiesz jaki dziś mamy dzień skarbie? -- zapytałem składając szybkiego buziaka na czole chłopka.

•Niedziela? -- spojrzał na mnie z pytającą miną.

•Blisko, ale niestety nie głuptasie haha. -- *Czas w końcu dać mu prezent. Mam nadziej, że mu się spodoba.*

•Tak wiem jaki dziś mamy dzień. Walentynki czyż nie? -- W odpowiedzi jedynie kiwnąłem głową.

•Jako iż dziś są walentynki mam coś dla ciebie. -- odsunąłem się od chłopaka i wstałem z kanapy, na której siedzieliśmy.

•A teraz dostaniesz prezent, ale najpierw musisz zamknąć oczy. -- powiedziałem patrząc na chłopaka, który był trochę zdziwiony, że mam coś dla niego, bo w końcu przez cały dzień ani słowem się nie odezwałem, że dziś są walentynki. Chłopaka westchnął cicho i zamknął swoje oczy dodatkowo zasłaniając je dłońmi.

Wyszedłem z salonu i skierowałem się w stronę garażu, a dokładniej samochodu, w którym znajdowały się perfumy, czekoladki, mały sekretniczek z naszym zdjęciem i bukiet biało czerwonych róż. Wszystkie rzeczy włożyłem w czerwoną ozdobną torebkę po czym chwyciłem bukiet i ruszyłem w stronę salonu.

•Już jestem! Mam nadzieję, że nie podglądasz? -- Powiedziałem wchodząc do salonu.

•Nie podglądam. -- odrzekł szybko. Podszedłem bliżej chłopaka. Uklęknąłem przed nim trzymając przed sobą kwiaty i torebkę z prezentami.

"Zauroczenie a Miłość" ❤Dekukiri💚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz