12. prawda o Izuku

465 40 19
                                    

• To skoro już jest lepiej to może wróćmy do Eri i obejrzyjmy z nią jakieś bajki? -- W odpowiedzi dostałem tylko skinięcie głową. Wstaliśmy się łóżka i ruszyliśmy w stronę salonu i Eri, która właśnie tam się znajdowała.

Już po chwili byliśmy w salonie w którym czekała na nas dziewczynka. Wygodnie usiedliśmy po obu stronach dziewczynki siedzącej na kanapie.

• To co oglądamy? Harrego Pottera?-- W Eri jak zwykle było ogrom energii.

• Wybierzcie co tylko chcecie, ja pójdę po jakieś chrupki.-- Powiedziałem aby wymigać się od wyboru. Wstałem z kanapy i skierowałem się w stronę kuchni. Podszedłem do wyspy i wyciągnąłem z szuflady dwie paczki popcornu.

• Jaki popcorn chcecie? Maślany czy solony?-- Spojrzeli w moją stronę. Eijiro z uniesionymi kącikami wzruszył jedynie ramionami i wrócił do szukania sagi.

• Ten i ten!!-- Krzyknęła zadowolona z siebie Eri. Uśmiechnąłem się do niej ciepło i zacząłem przygotowywać popcorn. Włożyłem go do mikrofali po czym zamknąłem i właśnie teraz dopadły mnie różne myśli.

*Może powinienem komuś powiedzieć o Eijiro i tym co się stało pomiędzy nim a Katsukim. Ale z drugiej strony nie powinienem się w to wtrącać... Ale na to chyba już za późno. Nie mogę już patrzeć jak się męczy. Przecież to nie jest jego wina, że pokochał Katsukiego. Serce nie sługa. Sam przecież doskonale o tym wiem. Chyba muszę to komuś powiedzieć. Zadzwonię do Aizawy jutro rano i mu o wszystkim powiem. Jeżeli Eijiro się na mnie obrazi to trudno, ale przynajmniej ten śmieć nie będzie go obrażać i doprowadzać do takiego stanu. Mam nadzieję, że się nie obrazisz...* I właśnie teraz rozległ się charakterystyczny dźwięk mikrofalówki. Wyjąłem opakowania i przesypałem ich zawartość do osobnych misek. Wróciłem do salonu, ustawiając miski na niewielkiej ławie przed kanapą, na której ponownie zająłem miejsce.

Odpaliliśmy pierwszą część i zaczęliśmy oglądać. Kiedy robiło się troszeczkę "strasznie" Eri wtulała się w któregoś z nas. Już pod koniec pierwszej części dziewczynka zasnęła wtulona w Eijiro. Była godzina 22:26 właśnie wyskoczyły napisy końcowe. Po cichu wyłączyliśmy telewizor. Obaj spojrzeliśmy  na spokojnie śpiącą Eri.

• Nie budźmy jej i tak jest już późno. Weź ją na ręce i chodź z nią do pokoju. -- Powiedziałem szeptem. Eijiro kiwną głową na zgodę i ostrożnie wziął ją na ręce. Kiedy już byliśmy pod drzwiami pokoju Eri, otworzyłem chłopakowi drzwi przepuszczając go, aby mógł położyć dziewczynkę do łóżka. Delikatnie ją położył po czym przykrył ją dokładnie różową pościelą w białe kwiatki.  Wraz z chłopakiem wyszliśmy z jej pokoju.

• Może napijemy się herbaty?-- Zaproponował chłopak.

• W sumie czemu nie.-- Uśmiechnąłem się do chłopaka i ponownie ruszyliśmy w stronę kuchni. Nastawiłem wodę na herbatę.

• Jakieś wymagania co do herbatki sobie pan życzy?-- Zapytałem w dość śmieszny sposób.

• Tak. Poproszę owocową herbatę z dwiema kostkami cukru. -- Powiedział chłopak, który ewidentnie podłapał mój humor.

• Już się robi proszę pana.-- Rzekłem, po czym się ukłoniłem niczym książę. Włożyłem do kubków po jednej saszetce herbaty i je zalałem już wcześniej zrobionym wrzątkiem.

• Izuku mogę cię o coś zapytać?-- *Ciekawe o co takiego? No nic, jak się nie zgodzę to się nie dowiem.*

• Tak oczywiście. Pytaj o co tylko chcesz, a ja postaram się odpowiedzieć.-- Odwróciłem się w stronę  chłopaka siedzącego na wysokim krześle przy wyspie kuchennej. Postawiłem przed nim gorącą herbatę, a sam wziąłem łyk swojej.

"Zauroczenie a Miłość" ❤Dekukiri💚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz