Stoi drzewo samotnie
Po środku pustki pola
Krzyczy, wiszczy i płacze
Cicho, choć pragnie by go usłyszanoWielu o nim zapomniało
Nikt już nie wyżłabia w korze znaków przynależności
Gdzież to się podziały te wszystkie osoby?Ławeczka z pnia drzewa zniknęła
Z czasem bitwę przegrała
A drzewo
Drzewo zostało
Wszystko obserwowałoPrastare próchnieje
Robactwa niechętnie do drzewa przychodzą
Bo drzewo puste od środkaMimo wszystkiego nadal czeka
Czeka spokojnie na ciebie
Aby wysłuchać twojego wyżalenia
Złagodzić lęk i cierpieniaCzeka by zakończyć kres samotnego żywotnienia
Przytul drzewo-podaruj trochę (swojego)ciepła~Sierściuszka P.Ch
CZYTASZ
Słowność serca
Poetrykrótkie wierszyki wymyślone przez moją głowę błądzącą w myślach Jest to także podróż po emocjach zamienionych w słowa. Takie prywatne łzy, które mogą zobaczyć wszyscy.