Irytuje mnie każda żyjąca cząsteczka.
Czy ze mną jest coś nie tak?Mam ochotę komuś przywalić.
Wyżyć to z siebie.Jeden komentarz potrafi wzbudzić we mnie agresję i iryrację.
Po tym wszystkim zostaje mi tylko płacz.Wszystko zagłusza mój spokój.
Wzbudza we mnie strach.
Chcę odnaleźć swe małe lokum, gdzie będę miała swój własny cichy kąt.Gdzie myśli będą przelewane na papier i nie będą nijakie.
Droga do tego jest długa.
A mnie wciąż często irytuje ta druga osoba, która widzi jakąś zabawę w ciągłym wytykaniu mych błędów.Mam tego dość.
Ochota ma wielka na wykrzyczenie wszystkim co o nich myślę,
Lecz coś w środku mnie hamuje i mówi: nie warto, odpuść.Odpuszczam i idę dalej.
~Sierściuszka
CZYTASZ
Słowność serca
Poetrykrótkie wierszyki wymyślone przez moją głowę błądzącą w myślach Jest to także podróż po emocjach zamienionych w słowa. Takie prywatne łzy, które mogą zobaczyć wszyscy.