Znalazłem krainę dziwną
Gdzie cisza szepce krzykiem
Cierpiącym, pragnącym wyzwoleniaZnalazłem krainę dziwną
W której jesteś gdzieś blisko mnie
Choć cię nie widzęZnalazłem krainę niezwykłą
Nie zwyczajną a nadzwyczajną
Zwyczajne jest w niej niezwyczajneZnalazłem miejsce na ziemi
Które różni się od innych
Bo ty tam jesteśSprawiasz iż na mych ustach pojawia się uśmiech
Łzy przestają uciekać spod nędznych powiekZnalazłem swój promyk nadziei
Pragnę by nigdy nie zgasł
A jak będzie?
Czas pokaże~Sierściuszka
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiersz powstał z inicjatywy nominacji (challengu) od Ostry24.
Moim zadaniem było dokończenie owego wersu Znalazłem krainę dziwną
Gdzie cisza szepce krzykiemMam nadzieję, że jakoś podołałam temu zadaniu.
CZYTASZ
Słowność serca
Poesiakrótkie wierszyki wymyślone przez moją głowę błądzącą w myślach Jest to także podróż po emocjach zamienionych w słowa. Takie prywatne łzy, które mogą zobaczyć wszyscy.