6.

81 5 0
                                    

___________
Finn
-Halo?
-no gdzie ty jesteś?
-nie ważne!
-jak nie ważne wracaj do domu!!!
-nigdzie nie idę!
Rozłączyłem się.

____________
Victoria
Gdy Finn krzyczał przez telefon miałam chwilę żeby na niego popatrzeć. Przerwała mi jak zwykle milena dzwoniąc do mnie.
-po co dzwonisz?
-A co nie mogę
-no wsmumie średnio
-A co się stało i gdzie jesteś?
-jestem na nowym placu
Odeszłam od ławki i rozmawiałam dalej.
-ok to przyjdę do Ciebie.... Nie będziesz mnie zostawiała samą w domu! Już wychodzę!
-no ok
-no!
Spojrzałam za siebie czy Finn dalej stoi i przy tym rozłączyłam się. Chłopak usiadł na ławkę i schował twarz w dłoniach.
Dosiadłam się i spytałam.
-hej wszystko okej?
-co cię to obchodzi!?
-no właśnie obchodzi!
Gdy krzyknęłam od niego zauważyłam za nim wchodzące na plac Milenę.
Finn się tylko na mnie spojrzał i wyszedł stukając przy tym Milenę o łokieć
-ej!
-masz przeprosić i mnie i królową! Natychmiast!
-królową?
-tak!
Finn zaśmiał się lekko i poszedł przed siebie.
Ja usiadłam na piach i zaczęłam znowu płakać.
___________
Milena
-gdzie idziesz!?
Pobiegłam za chłopakiem i go wyzwałam.
-A co dasz mi karę?
-nie?... Ale masz się tak nie zachowywać! To ty mi kazałeś zaprosić ja właśnie na ten plac żebyście się spotkali. I to ja miałam ci pomóc się z nią spotkać więc byś mógł to docenić.
Gdyby jej na tobie nie zależało to by nie przyszła teraz do ciebie.
-...To jej...na mnie....
-tak! Ale ciebie to nie obchodzi.
-nie wiedziałem
-ona też nie wiedziała o co chodziło z tym wyjściem w smumie ja też nie wiem ale dobra... Chciała się dowiedzieć ale ty jej nie chciałeś powiedzieć...
-będziesz tak siedzieć i udawał że nie istnieje!? Czy ruszysz dupe i do niej pójdziesz i wyjaśnisz jej to wszystko?
-wiesz... Jesteś przekonującą
Finn poklepał mnie w ramię i zawrócił się spokojnym krokiem.

___________
Finn

-Hey?
-co chcesz? Wyzwać mnie?
-nie? Po co miałbym to robić
-nie wiem... Dla frajdy?
Zaśmiałem się cicho.
-oczywiście że nie?
Podałem rękę dziewczynie.
-choć wstawaj nie będziesz siedzieć sama na piasku
-dzięki...
Dziewczyna chwyciła moją rękę, podniosła się i oczepała się z piachu.
-co się stało że się mną nagle przejołeś?
-Mi też milena przemówiła do rozumu i zaczołem zauważać... Więcej niż widzę.

________
Victoria
Uśmiechnęłam się do Finn'a.
A on do mnie. Zbliżyliśmy się do sobie o kilka centymetrów. Iiiiii Milena przerwała swoim przybyciem.
-hej! Ooo sorki! Dobra to ja lecę królowo do ciebie do domu i zaczękam na Ciebie... Iiiiii nie będę wam przeszkadzać.
-w niczym nie przeszkadzasz
Odparł Finn. Ja od razu spojrzałam się w inna stronę żeby nie zauważyli że przestałam się uśmiechać.
-idę z tobą
-co? Czemu po co?
-bo znów jestem całą umazana i w dodatku jestem na dworzu i ludzie mogą mnie zobaczyć... Finn już mnie zobaczył.
-A właśnie czemu płakałaś?
Odezwał się Finn.
Nie odpowiedziałam mu nic. Pociągnęłam Milenę na rękaw i poszłam od domu.

__________________________________
W nocy napisze jeszcze 1 część 😏 nie dziękujcie 😂.
Xd było mi trochę smutno jak pisałam scenę z mileną i finn'em przed tym "PLACEM"
DZIĘKI za PRZECZYTANIE daj GWIAZDKĘ, będzie MI miło 😁😘

𝕋𝕖𝕟 ℕ𝕠𝕨𝕪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz